Trzeba mieć takiego bramkarza jak Boguś Wyparło - trenerzy o meczu ŁKS Łódź - Górnik Łęczna

Po zakończonym zwycięstwem łodzian meczu I ligi piłkarskiej pomiędzy ŁKS-em a Górnikiem Łęczna, trener Andrzej Pyrdoł powiedział, że w piłce nożnej trzeba mieć szczęście i takiego bramkarza, jakim jest Bogusław Wyparło.

Norbert Namejski
Norbert Namejski

Mirosław Jabłoński (trener Górnika): Uważam, że rozegraliśmy dobry mecz. Oba zespoły chciały grać w piłkę i mieliśmy dzięki temu mecz walki, ale i dobre akcje i sytuacje bramkowe. Wygrał zespół, który strzelił tę jedną bramką. Była ona bardzo przypadkowa, więc tym bardziej jest nam żal. Nie wykorzystaliśmy swojej sytuacji, poszła kontra i padł gol, chyba nawet zdobyty ręką (powtórki pokazały, że strzał był głową - przyp. autor) przez Marcina Mięciela. Włożyliśmy w mecz dużo serca, szkoda więc, że wyjeżdżamy z Łodzi bez choćby 1 punktu. Przed nami jednak kolejne spotkania i zrobimy wszystko, żeby grać w nich chociażby tak, jak dzisiaj.

Andrzej Pyrdoł (trener ŁKS): Było to dość ciekawe widowisko, chociaż nie stało na wysokim poziomie. Ostatni mecz pucharowy, z długą podróżą do Elbląga i 120 minutami spędzonymi na boisku, spowodował, że nasza drużyna na tle Górnika sprawiała wrażenie wolniejszej. Trzeba przyznać, że nie było łatwo. Chcieliśmy wygrać i to było widać. W dzisiejszym spotkaniu przestawiliśmy troszeczkę linię obrony, pozycję zmienił też Romańczuk. Defensywa nie popełniała poważnych błędów. Wszystkie mecze w tej lidze są ciężkie. Teraz doskonale zorganizowany Górnik, przed którym nas przestrzegano, wcześniej porażka w Poznaniu, a przecież byliśmy zdecydowanym faworytem. Trzeba mieć szczęście i bramkarza takiego, jakim dzisiaj był Boguś Wyparło.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×