Maciej Sadlok: To było typowe derbowe spotkanie

Stoper Ruchu i reprezentacji Polski, Maciej Sadlok rozegrał bardzo dobre zawody w meczu derbowym z Górnikiem. Mimo jego ambitnej gry Niebiescy nie zdołali jednak wywieźć z ciężkiego terenu w Zabrzu kompletu punktów. - To było typowe derbowe spotkanie - ocenił po meczu młody obrońca Niebieskich.

93. Wielkie Derby Śląska zakończyły się zwycięstwem Górnika, który pokonał Ruch 1:0 (0:0) po bramce strzelonej z rzutu wolnego przez Mariusza Magierę w ostatnich minutach gry. Kibice, którzy w niedzielny wieczór zdecydowali się udać na stadion przy Roosevelta byli świadkami typowego derbowego widowiska.

- Może to spotkanie nie było najciekawszym widowiskiem, ale były to typowe derby. Na boisku było dużo walki, zaciętości i determinacji z obu stron. Ciężko było szukać na boisku jakiegoś fantazyjnego futbolu, bo obie strony postawiły na futbol skuteczny. Wiadomo było, że ten mecz może ustawić jedna bramka i tak się właśnie stało. Górnik trafił do siatki i wygrał ważne dla siebie spotkanie - powiedział po końcowym gwizdku sędziego 21-letni stoper Niebieskich.

Przez zdecydowaną większość czasu gry stroną przeważającą był Górnik, który próbował konstruować akcje ofensywne. Ruch cofnięty na własną połowę odpierał ataki zabrzan i szukał okazji do kontrataku, ale tych chorzowianie mieli jak na lekarstwo.

- Górnik od samego początku grał agresywnym pressingiem i uniemożliwiał nam swobodne rozgrywanie piłki. Wydaje mi się, że założenia taktyczne zabrzan były takie żeby zagrać ofensywnie i spróbować strzelić bramkę, która ułatwiłaby im grę. Według naszych założeń taktycznych mieliśmy przyjąć rywala na własnej połowie i szybko kontrować, ale nie wychodziło nam to najlepiej. Mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, ale zawodziła skuteczność - wyjaśnił młody obrońca chorzowian.

Przed Sadlokiem bardzo pracowity tydzień. Uzdolniony zawodnik chorzowskiej drużyny uda się w najbliższym czasie na zgrupowanie reprezentacji Polski i być może otrzyma szansę występu przeciwko reprezentacjom Ukrainy i Australii.

- Na zgrupowania reprezentacji zawsze jeżdżę z przyjemnością i dumą. Gra w reprezentacji Polski to marzenie każdego zawodnika, a moje spełnia się już na początku piłkarskiej kariery. Chciałbym podczas zgrupowania zaprezentować się z jak najlepszej strony, bo wiem, że selekcjoner już rozpoczął obserwację kadry na mecze Euro 2012. Gra w mistrzostwach w Polsce i Ukrainie to byłoby wielkie wyzwanie i niezapomniane przeżycie. Będę o miejsce w kadrze walczył do upadłego - zapewnił ambitny zawodnik drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

Źródło artykułu: