- Mogę powiedzieć, że Barcelona próbowała za wszelką cenę zabrać mnie stąd, ale zostałem, bo w klubie nie mogą sobie pozwolić na sprzedaż, a ja nie jestem rebeliantem. Zobaczymy co się w przyszłości wydarzy, ale teraz myślę tylko o tym sezonie - powiedział.
Ostatecznie Barca zdecydowała się sięgnąć po Javiera Mascherano z Liverpoolu.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)