Koniec sezonu dla Valencii?

Po wtorkowych spotkania Ligi Mistrzów najwięcej będzie się mówić nie o efektownej wygranej Barcelony z Panathinaikosem Ateny (5:1) czy wspaniałym trafieniu Tino Costy z Valencii, a o koszmarnej kontuzji Antonio Valencii, której pomocnik Manchesteru United doznał w pojedynku z Glasgow Rangers.

W 58. minucie gry reprezentant Ekwadoru podjął próbę minięcia obrońcy rywali, Kirka Broadfoota. Ten wślizgiem wybił mu piłkę spod nóg, ale pozornie niegroźne starcie koszmarnie zakończyło się dla Valencii. Jego lewa kostka wygięła się w nienaturalny i w mgnieniu oka było wiadomo, że stało się coś poważnego.

- Jak tylko zawodnicy Rangers zaczęli machać w kierunku ławki, wiedzieliśmy, że stało się coś złego. Antonio pojechał do szpitala. Wygląda na to, że to złamanie z przemieszczeniem. W środę rano będzie operowany - mówił po spotkaniu sir Alex Ferguson. Szkot dał jasno do zrozumienia, że Valencia być może w tym sezonie już nie wróci na boisko: - To podobny uraz do tego, jaki w 2006 roku miał Alan Smith. To prawdopodobnie dla niego koniec sezonu.

Komentarze (0)