Bundesliga: Mainz samotnym liderem, pogrom w Stuttgarcie

Wyjazdowe zwycięstwo FSV Mainz nad Werderem Brema to najciekawsze wydarzenie sobotnich meczów 4. kolejki. Znów nie wygrał Bayern Monachium, który bezbramkowo zremisował u siebie z Koeln. Aż 0:7 przegrała natomiast Borussia Moenchengladbach w Stuttgarcie.

W tym artykule dowiesz się o:

Bawarczycy od pierwszego gwizdka nękali defensywę Koeln ciągłymi ataki, z których jednak wiele nie wynikało. Dwoił się i troił Franck Ribery wspierany przez ambitnego Toni Kroosa, bardzo aktywny był Thomas Mueller, ale do pokonania Kolumbijczyka Faryda Mondragona każdemu z nich sporo brakowało. Bezradny był zmieniony w 71. minucie Miroslav Klose, nie lepiej prezentował się po drugiej stronie boiska Lukas Podolski. Popularne Koziołki mogły na Allianz Arena sięgnąć nawet po wygraną, gdyby Hans-Joerg Butt w świetnym stylu nie wybronił strzału Sebastiana Freisa w 83. minucie. Tuż po tej akcji opiekun Kolonii desygnował do gry Adama Matuszczyka.

W pierwszej połowie potyczki na Fritz-Walter Stadion przeważały Czerwone Diabły (szanse Ivo Ilicevicia i Srdjana Lakicia), ale zdecydowanie skuteczniejszy był dotychczasowy lider rozgrywek. W 39. minucie Tobias Weis podał do Demba Ba, ten znakomicie obsłużył Luiza Gustavo, a Brazylijczyk zdobył swoją pierwszą bramkę w Bundeslidze. Tuż po zmianie stron FCK wyrównało. Christian Tiffert dośrodkował na głowę Erwina Hoffera i było 1:1. Austriacki napastnik w 75. minucie strzelił swojego drugiego gola, czyniąc pożytek z podania Jirzego Bilka. Chwilę później "wejście smoka" zanotował jednak Gylfi Sigurdsson i tuż po pojawieniu się na murawie doprowadził do kolejnego remisu. W końcówce znów przycisnęło Kaiserslautern, ale klarownych okazji beniaminek już sobie nie stworzył. Wieśniaki wywiozły z trudnego terenu cenny remis, ale straciły fotel lidera.

Co najmniej do wtorku zasiadać będzie w nim FSV Mainz. Choć gracze Thomasa Tuchela nie stracili jeszcze w tym sezonie punktu, mało kto spodziewał się, że sięgną po trzy oczka na WeserStadion. Goście przewagę osiągnęli już w pierwszych 45 minutach, a udokumentowali ją po zmianie stron. Najpierw po podaniu weterana Miroslava Karhana trafił 20-letni Marcel Risse, a niedługo później gola zdobył rewelacyjny Andre Schurrle (chwilę wcześniej wszedł na murawę), wykorzystując sytuację sam na sam z Timem Wiese. Bremeńczycy byli zupełnie bezbarwni i nawet nie podjęli próby zmiany niekorzystnego rezultatu. W kadrze meczowej Werderu zabrakło Sebastiana Boenischa.

We wspaniałym stylu przełamała się drużyna Christiana Grossa. Mnóstwo radości mieli fani na Gottlieb-Daimler Stadion, bowiem w czwartek ich pupile bez trudu ograli 3:0 Young Boys Berno, a w sobotę rozbili w pył Borussię. Świetną partię rozgrywał nowy nabytek Stuttgartu Mauro Camoranesi, który asystował przy golu Georga Niedermayera i inicjował mnóstwo akcji ofensywnych VFB. Jeszcze lepiej wypadł autor hat-tricka Pavel Pogrebnyak, który włączył się do rywalizacji o tytuł króla strzelców. Swoją bramkę strzelił również powracający do składu po kontuzji kapitan Matthieu Delpierre. Wreszcie wygrały też Wilki z Wolfsburga. Zespół Steve'a McClarena dominował przez całe 90 minut i nie pozostawił Hannoverowi wątpliwości, kto rządzi w Dolnej Saksonii. W 55. Peter Pekarik podał do Diego, a ten ładnym uderzeniem zmusił do kapitulacji Floriana Fromlowitza. Golkiper Die Roten po raz drugi wyciągał piłkę z siatki, gdy zupełnie oszukał go Edin Dzeko po indywidualnej akcji zakończonej strzałem lewą nogą do pustej bramki.

Wyniki sobotnich spotkań 4. kolejki Bundesligi:

Bayern Monachium - FC Koeln 0:0

FC Kaiserslautern - TSG Hoffenheim 2:2 (0:1)

0:1 - Gustavo 39'

1:1 - Hoffer 46'

2:1 - Hoffer 75'

2:2 - Sigurdsson 77'

Werder Brema - FSV Mainz 0:2 (0:0)

0:1 - Risse 53'

0:2 - Schurrle 61'

VFB Stuttgart - Borussia Moenchengladbach 7:0 (2:0)

1:0 - Pogrebnyak 2'

2:0 - Niedermayer 21'

3:0 - Pogrebnyak 54'

4:0 - Pogrebnyak 60'

5:0 - Kuzmanović 64'

6:0 - Delpierre 73'

7:0 - Marica 80'

VFL Wolfsburg - Hannover 96 2:0 (0:0)

1:0 - Diego 55'

2:0 - Dzeko 67'

Źródło artykułu: