II liga gr. zachodnia: Outsaider urwał punkty Zawiszy, Miedź pewnie ograła Zagłębie

Niespodzianka w Zielonej Górze. Ostatnia w tabeli Lechia zremisowała bezbramkowo z walczącym o awans do I ligi Zawiszą. Punkty w Legnicy straciła również inna ekipa z czołówki, Zagłębie Sosnowiec.

Do piątkowego spotkania outsaider tabeli przystępował w okrojonym składzie. Z różnych przyczyn w ekipie trenera Mirosława Żelisko zabrakło podstawowych obrońców Pawła Wojtysiaka i Bartosza Tyktora. Ponadto szkoleniowiec Lechii nie mógł skorzystać z usług Mirosława Topolskiego i Michała Sucharka.

Przez niemal całe spotkanie w grodzie Bachusa przewagę miał Zawisza. Cóż jednak z tego, skoro podopieczni Macieja Murawskiego marnowali dogodne sytuacje. W 60. minucie Łukasz Ślifirczyk uderzył piłkę głową, ale ta wylądowała na poprzeczce. Chwilę później dobitki próbował Okińczyc. Najskuteczniejszy napastnik Zawiszy posłał jednak futbolówkę wysoko nad bramką.

W samej końcówce groźnie zaatakowali gospodarze. Przed doliczonym czasem gry Kolouszek tak wykonał rzut różny, że tylko przytomna interwencja Witana uratowała gości. W 93' minucie za dyskusje z arbitrem z boiska wyleciał Cezary Stefańczyk, co mogli wykorzystać lechiści. Blisko zdobycia bramki był Lewicki, ale zmierzającą do siatki futbolówkę w ostatniej chwili wybił Maciej Dąbrowski.

Lechia Zielona Góra - Zawisza Bydgoszcz 0:0

Lechia: Dobroliński - Dorniak, Głowania, Duchnowski (82' Borecki), Kaczorowski, Podwyszyński (64' Lewicki), Górski, Kojder, Małecki, Haraś, Pytlarz (71' Kolouszek).

Zawisza: Witan - Dąbrowski, Jankowski, Warczachowski, Stefańczyk, Maziarz (52' Wójcicki), Tarnowski (80' Kanik), Juszkiewicz, Tabaczyński, Ślifirczyk, Okińczyc.

W drugim piątkowym spotkaniu kolejna niespodzianka. Już w pierwszej połowie pewni trzech punktów w starciu z Zagłębiem mogli być piłkarze Miedzi. Legniczanie po pół godzinie gry prowadzili 1:0. Prawym skrzydłem popędził Paweł Kowal, a jego dośrodkowanie zmyliło Adriana Marka, którym tym kompletnie zaskoczył Bensza.

Chwilę później było po meczu. Tym razem goście źle rozegrali rzut rożny, a z groźną kontrą ruszyli miejscowi. Ponownie ze świetnej strony pokazał się Paweł Kowal, który odegrał piłkę do Marcina Orłowskiego. Zawodnik gospodarzy uderzył pewnie w długi róg i było 2:0 dla podopiecznych Janusza Kudyby.

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec 2:0 (2:0)

1:0 - Marek (sam.) 28'

2:0 - Orłowski 36'

Miedź: Siamin - Pilarski, Imianowski, Paszliński, Żółtowski, Kowal (61' Musiałowski), Cisse, Jarzębowski, Garuch, Bzdęga (65' Spaczyński), Orłowski (77' Dobi).

Zagłębie: Bensz - Strojek (78' Snadny), Marek, Balul, Pajączkowski, Bednar, Szatan (46' Folc), Mielec, Stefański (46' Cyganek), Lachowski (74' Stolpa), Filipowicz.

Komentarze (0)