Kontuzja Piotra Reissa

Sytuacja kadrowa Warty Poznań jest w tym sezonie bardzo słaba. Trener Marek Czerniawski ma małe pole manewru, a na domiar złego ze składu wypadł mu ostatnio Paweł Iwanicki, a teraz Piotr Reiss. Obaj zawodnicy w dużej mierze odpowiadają za ofensywę Zielonych.

Paweł Iwanicki urazu nabawił się w meczu z Sandecją Nowy Sącz i nie mógł zagrać przeciwko Dolcanowi Ząbki. Z trybun obejrzy również pojedynek z Górnikiem Łęczna, a jego występ przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała stoi pod dużym znakiem zapytania.

Jakby tego było mało w drugiej połowie meczu z drużyną z Ząbek kontuzji doznał Piotr Reiss. Najbardziej doświadczony piłkarz Zielonych przeprowadzał akcję lewą stroną, zdołał dośrodkować, ale gdy po chwili piłka do niego wróciła, nawet jej nie przyjął, bowiem najprawdopodobniej naderwał sobie mięsień dwugłowy. - Obawiam się, że jego przerwa w grze może być dłuższa niż trzy dni, a to oznacza, że nie zagra z Górnikiem Łęczna. Piotr najprawdopodobniej naderwał włókna w mięśniu dwugłowym - opowiada Marek Czerniawski.

Brak Iwanickiego i Reissa to spory kłopot dla Warty, która dysponuje bardzo wąską kadrą i nie ma prawie żadnego pola manewru. - Jest to bolesna strata. Na ławce mamy obecnie 2-3 zawodników prezentujących poziom pierwszoligowy - zakończył trener poznańskiej drużyny.

Komentarze (0)