Takich meczy w Holandii się nie rozgrywa - trenerski dwugłos po meczu Legia Warszawa - ADO Den Haag

- Oprawa i zachowanie kibiców stanowiło o tym, że spotkanie to pozostanie w pamięci na długo - mówił po meczu z holenderskim ADO Den Haag, Maciej Skorża. Jego drużyna wygrała 1:0.

Maciej Skorża (Legia Warszawa): Oprawa i zachowanie kibiców stanowiło o tym, że to spotkanie pozostanie długo w naszej pamięci. Pierwsza połowa była lepszym fragmentem gry. Obie drużyny były bardzo skoncentrowane. Holendrzy, którzy grają systemem 4-3-3 doskonale czują się w tym ustawieniu. Trener Den Haag wystawił optymalny skład. Prezentowali bardzo wysoką kulturę i organizację gry. My chcieliśmy zagrać lepiej jeśli chodzi o defensywę. Stworzyliśmy kilka ciekawych sytuacji pod bramką holenderską. Nie byliśmy skuteczni aż do rzutu rożnego. Po wprowadzeniu nowych zawodników gra zrobiła się trochę chaotyczna i można było bardziej indywidualnie oceniać grę zawodników. Był to ciekawy i pożyteczny sparing dla nas.

John van der Broom (trener ADO Den Haag): Najważniejszy był cel tego meczu. Kiedy otrzymaliśmy zaproszenie od razu powiedzieliśmy tak. Spotkaliśmy się w Warszawie dla pana Wojtka "Legii". Atmosfera tego spotkania była niesamowita. Ja sam czułem olbrzymią satysfakcję widząc radość na twarzy chorego kibica. W Holandii takich meczów praktycznie nie rozgrywa się. O charytatywne cele grają jedynie zawodnicy, którzy zakończyli swoje kariery

Źródło artykułu: