Del Piero z kolejnym rekordem
Jak Giampiero Boniperti. Alessandro Del Piero podobnie jak legendarny Włoch ma na swoim koncie w Serie A aż 178 goli, co jest najlepszym wyczynem w historii zawodników, którzy grali dla Juve.
- Jestem szczęśliwy. Nie zdobyłem bramki w lidze od pięciu miesięcy, a teraz osiągnąłem cel i do tego wygraliśmy po pięknej grze. Jestem zadowolony, ponieważ osiągnięcie Bonipertiego traktuje jako mit, który jest w sercach fanów, a to powód do dumy. Teraz jestem lepszy od niego? On zawsze mówił, że cieszy się, że jestem. Zadzwonił do mnie, aby powiedzieć, że cieszy się razem ze mną - powiedział.
- Zawsze trzeba pracować z pasją i entuzjazmem, i stawiać przed sobą kolejne cele. Ten zawód trzeba traktować jak dobrą zabawę. Będę grał tak długo, jak długo moje nogi mi na to pozwolą. Podtrzyma mnie pasja. Byłbym szczęśliwy, gdybym mógł kontynuować to, co teraz robię - dodał.
- Rodzina Agnelli? Oni zawsze byli blisko mnie. Nawet John, jak byliśmy w Serie B powiedział mi coś, czego nigdy nie zapomnę: "Będziecie dumni po tym roku spędzonym w Serie B" i miał rację. W tym roku zmieniło się wiele, nie tylko procedury, ale także personel techniczny, medyczny i przybyło dziesięciu nowych piłkarzy. Nadal jest nam ciężko, ale mając blisko siebie Andreę Agnelliego daje nam pewność siebie i siłę - zakończył.
Przypomnijmy, że Pinturicchio także najczęściej nosił trykot Juve (645 razy) oraz zdobył najwięcej goli w historii dla klubu (łącznie 277). Kapitan Starej Damy łącznie w karierze trafiał już ponad 300 razy w oficjalnych meczach.
Luigi Del Neri: Nasza forma rośnie
Luigi Del Neri jest bardzo zadowolony z tego, jak rośnie forma Juventusu Turyn. Trener widzi postępy w poczynaniach swojego zespołu i podkreślił, że bardzo istotny jest klimat, który aktualnie panuje w drużynie.
- Nasza forma rośnie, chłopcy dali z siebie wszystko. Panujący klimat jest odpowiedni i mamy ochotę jak najlepiej wykonywać swoją pracę. Nasza forma rośnie - stwierdził.
- Felipe Melo się zmienił? Dla mnie już wcześniej był odpowiedzialny. Są takie lata, w których wszystko wychodzi i takie, w których są problemy. Krasić? Zawsze daje z siebie wszystko. Gra zdecydowanie i agresywnie. Czy może stać się liderem? Na pewno jest ważną częścią zespołu. Ma odpowiednie cechy, ale posiadam w drużynie wielu piłkarzy, którzy mogą być liderem. Staram się doprowadzić do tego, aby każdy chciał robić rzeczy ważne nie tylko dla siebie, ale dla całej drużyny - dodał.
- Aquilani? Znałem go jeszcze jako młodego chłopca. Na pewno jest bardzo jakościowym piłkarzem, który bardzo dojrzał taktycznie. Jest bardzo ważny dla drużyny - zakończył.
Sędzia przerwał mecz z powodu rasistowskich okrzyków
Prowadzący niedzielne spotkanie Cagliari Calcio z Interem Mediolan arbiter Paolo Tagliavento na moment przerwał mecz z powodu karygodnego zachowania kibiców gospodarzy. Fani Rossoblu wykrzykiwali pod adresem czarnoskórych zawodników Interu rasistowskie hasła.
Sędzia, jak tylko usłyszał, na kim skupiają się słowne ataki kibiców Cagliari, zadecydował, że mecz zostanie przerwany. Po kilku minutach, gdy sytuacja wróciła do normalności, spotkanie mogło zostać dokończone. Przerwa trwała ok 180 sekund.
Kibice gospodarzy uspokoili się, gdy spiker wyjaśnił im, że przez ich zachowanie Cagliari może przegrać to starcie walkowerem.
RafaelBenitez: Potrzebujemy wzmocnień
Szkoleniowiec Interu Mediolan Rafael Benitez nie kryje, że liczy na to, iż w styczniu klub sięgnie do sakiewki i sprowadzi co najmniej dwóch zawodników. Drużyna Nerazzurri wymaga wzmocnień.
- Są dwie-trzy sytuacje, którym trzeba się bliżej przyjrzeć. Porozmawiamy na ten temat z prezydentem i Marco Brancą. Po tym spotkaniu podejmiemy decyzję. To oczywiste, że jeden lub dwóch piłkarzy mogą nam pomóc w drugiej części sezonu - wyjaśnił Hiszpan.
Latem Nerazzurri nie zdecydowali się na poważniejsze wzmocnienia. Pozyskali tylko Coutinho i Biabiany'ego, którzy uzupełnili kadrę. Zimą Inter będzie się rozglądał za pomocnikiem i napastnikiem.