- (...) Gdyby to było uczciwe, powiedziałbym: będę grał "dla nas", a nie "dla was", rozumiesz? Za bardzo szanuję Polskę i to, że trener Smuda się mną zainteresował, żebym opowiadał mu dyrdymały. Po prostu jest tak, że w Niemczech mieszkam całe życie, grałem w kadrze U-21 i to sporo meczów. Rozmawiałem z ojcem i on powiedział, żebym postępował zgodnie z głosem serca, ale też, żebym wszystko dobrze przemyślał. Myślałem dużo, naprawdę, i podjąłem taką a nie inną decyzję - dodaje w rozmowie z Sebastianem Staszewskim z Futbol News 24-letni piłkarz.
Franciszek Smuda był żywo zainteresowany Polanskim, lecz on odrzucił możliwość gry dla biało-czerwonych i nie chce zdradzić dlaczego tak postąpił. - Nie wiem, chyba dalej nie jestem na coś takiego gotowy. Wiesz, ciężko mi w ogóle o czymś takim rozmawiać i dziś powiedzieć Ci, co byłoby za tydzień. Cieszę się tym co mam teraz, Karoliną, domem, i świetną grą Mainzu. Smuda powiedział, że drzwi do kadry narodowej są dla mnie otwarte. Prawo też pozwala mi grać dla Polski. Chodzi jednak o sumienie. O to co ja czuje. Ehh, nie wiem, dziś taki temat dla mnie nie istnieje - mówi.
Cały wywiad w Futbol News.