Marek Bajor: Może weźmiemy sobie łopatki i będziemy babki kleili

Murawa na Dialog Arena przestaje przypominać boisko piłkarskie. Coraz więcej na niej piachu niż trawy. Po meczu KGHM Zagłębia Lubin z Ruchem Chorzów narzekali na nią szkoleniowcy obu rywalizujących drużyn.

Kilka razy zdarzyło się tak, że piłkarze zamiast strzelać, to podawali do kolegów, nie podejmując ryzyka uderzenia na bramkę rywali. M.in. Arkadiusz Woźniak powinien był w jednej sytuacji strzelać, a mimo to zdecydował się na podanie, które wybili defensorzy Niebieskich.

- Można mieć uwagi do zawodników, ale nasze boisko jest w takim stanie, w jakim jest. Piach, który został wysypany na nie, na pewno nie pozwoli nam w grze. Piłka na piasku zupełnie inaczej się odbija. Wiem, że oba zespoły miały takie same warunki, ale przy tych sytuacjach jest problem. Trenowaliśmy w tygodniu i wiedzieliśmy jak to wygląda. Boisko nie było sprzymierzeńcem - mówił Marek Bajor, szkoleniowiec Zagłębia.

- Z tego co wiem, to jest kolejna partia piachu do rozsypania. Także nie wiem co tutaj za chwilę będziemy mieli. Może weźmiemy sobie łopatki i będziemy babki kleili. Na pewno nie ułatwia nam to zadania i prosiłbym ludzi, którzy za to odpowiadają za takie rzeczy, aby najpierw pomyśleli, albo chociaż z nami porozmawiali, czy jest sens robienia tego co robią. Ostatnio miało to miejsce po zakończeniu rundy, teraz miesiąc wcześniej nam to zrobiono. Może specjalnie, czy po prostu tego wymaga boisko? Nie sądzę, żeby to było dobre, ponieważ patrząc na inne obiekty, to nie widzę by sypali tam piach na murawę. U nas wygląda na to, że tak był potrzebny, bo dosypano i jeszcze dosypią - denerwował się po spotkaniu Zagłębia z Ruchem trener lubinian.

Także Waldemar Fornalik na początku dziwił się, dlaczego jego piłkarze stracili na walorach technicznych podczas tego meczu. - Też w pewnym momencie nie poznawałem swoich zawodników. Pytałem co jest grane, że robili proste błędy w przyjęciu piłki, czy w podaniu. Mówiłem, iż to niemożliwe. Po spotkaniu wszedłem na boisko i zobaczyłem, gdzie leży problem - podsumował.

Źródło artykułu: