Górnik bez zwycięstwa przy Łazienkowskiej od 12 lat

W ostatnich dwóch ligowych starciach wyższość Górnika musiały uznać Wisła Kraków i Lech Poznań. W niedzielne popołudnie zabrzanie zmierzą się w meczu wyjazdowym z Legią, z którą również nie mogą poszczycić się najlepszym bilansem ostatnich spotkań.

Ostatnie kolejki przyniosły dla Górnika kres niechlubnej passy meczów bez zwycięstwa. Najpierw zabrzanie rozprawili się z Wisłą Kraków, której wcześniej nie umieli pokonać przez jedenaście lat, a tydzień później wyższość beniaminka ekstraklasy uznać musiał Lech Poznań, który po zasmakował goryczy porażki po starciu z Trójkolorowymi po raz pierwszy od lat sześciu.

Kolejne trudne wyzwanie podopiecznych Adama Nawałki czeka w niedzielne popołudnie w Warszawie. Szlagierowo zapowiadające się starcie z Legią ma być okazją do pierwszego od ponad 3,5 roku starcia nad warszawską drużyną i pierwszego dwunastu lat triumfu górniczej drużyny przy Łazienkowskiej.

Górnik nie potrafi pokonać Legii od 7 kwietnia 2007 roku, kiedy po bramce Rafała Andraszaka zabrzanie triumfowali przy Roosevelta 1:0 (0:0). Jedynym z zawodników obecnej kadry zabrzańskiej drużyny, który pamięta to spotkanie jest Adam Danch. - To był mecz, którego się nie zapomina. Graliśmy w Wielką Sobotę, a to zwycięstwo znacznie nas przybliżyło do utrzymania w ekstraklasie - wspomina stoper beniaminka ekstraklasy.

Od tego czasu obie drużyny potykały się jeszcze cztery razy. Trzy z tych spotkań kończyły się wysokimi porażkami Górnika (dwa razy po 0:3 w Zabrzu, 0:2 w Warszawie), a ostatni mecz zakończył się szczęśliwym dla zabrzan bezbramkowym remisem.

Jeszcze gorzej wygląda bilans starć obu drużyn przy Łazienkowskiej. Tam zabrzanie nie potrafią wygrać od 18 października 1998 roku, kiedy bramka Tomasza Sobczaka w doliczonym czasie gry zapewniła śląskiej drużynie zwycięstwo na trudnym terenie. Od tego czasu w stolicy Legia z Górnikiem o ligowe punkty starła się dziewięć razy: pięć razy wygrywając i czterokrotnie dzieląc się z zabrzanami punktami.

- To spotkanie jest dla nas bardzo ważne. W meczach z Wisłą i Lechem też byliśmy skazywani na porażkę, a udało nam się zdobyć sześć punktów. Myślę, że tym razem też możemy pokusić się o zdobycz punktową, a passa meczów bez zwycięstwa dodatkowo nas mobilizuje - przekonuje obrońca Górnika, Michał Bemben.

Historia spotkań Legii i Górnika ma swój początek w 1956 roku. Od tego czasu oba zespoły potykały się ze sobą o ligowe punkty aż 104 razy, z czego 40 spotkań na swoją korzyść rozstrzygała Legia, 25 razy padał remis, a 39 razy z boiska jako zwycięzcy schodzili zawodnicy Górnika. Bilans bramkowy również przemawia na korzyść gospodarzy niedzielnego spotkania i wynosi 142-139.

Komentarze (0)