Czas dublerów - zapowiedź spotkania Górnik Zabrze - Polonia Bytom

Derbowe starcia zawsze budzą duże emocje. Nie inaczej jest tym razem. W sobotnie popołudnie osłabiony brakiem sześciu podstawowych zawodników Górnik podejmie Polonię Bytom. Oba zespoły powalczą w tym meczu o prym na Górnym Śląsku na półmetku sezonu.

W szatni Górnika szybko zapomniano o zeszłotygodniowej porażce z Legią. Większa zgryzotą od straconych punktów była dla sztabu szkoleniowego zabrzańskiej drużyny strata trzech podstawowych zawodników, którzy obejrzeli w stolicy czwarte w tym sezonie żółte kartki. Mowa rzecz jasna o Michale Bembenie, Adamie Banasiu i Aleksandrze Kwieku. Dwaj pierwsi trzymali w ryzach defensywę beniaminka, a ten ostatni pełnił w ostatnich meczach rolę głównego kreatora gry w ofensywie.

Niewykluczone, że wobec absencji doświadczonych zawodników szansę dostaną młodsi gracze. - Młodzież coraz odważniej puka do pierwszego składu i bierzemy pod uwagę to, że niektórzy z nich mogą wystąpić w meczu z Polonią - przyznał Bogdan Zając, drugi trener Górnika. Pewniakiem do miejsca w pierwszej jedenastce górniczej drużyny na starcie z bytomianami jest Michał Jonczyk. Młody skrzydłowy regularnie pojawiał się na boisku w ostatnich trzech meczach ligowych zabrzan i najprawdopodobniej w pojedynku z Polonią dostanie szansę gry od pierwszego gwizdka sędziego.

Na spalonej pozycji nie są także pozostali młodzianie drużyny z Roosevelta. Do załatania pozostają bowiem dziury nie tylko po pauzującym za kartki tercecie, ale także pokutującym za czerwoną kartkę w meczu z Lechem Mariuszu Przybylskim i kontuzjowanych Grzegorzu Boninie oraz Piotrze Gierczaku. Przed szansą debiutu może stanąć Maciej Mańka. O szansę z prawdziwego zdarzenia powalczą Maciej Bębenek, Rafał Pietrzak, Adrian Świątek, Szymon Sobczak i Tomasz Chałas. Do wyjściowej jedenastki beniaminka po pięciotygodniowej przerwie wraca Mariusz Jop.

Znacznie mniej problemów kadrowych ma trener bytomian Jan Urban, który w sobotę nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług Clemence'a Matawu. Gracz z Zimbabwe wciąż boryka się z problemami wizowymi. Do gry będzie z kolei gotowy zmagający się w ostatnich dniach z urazem Dariusz Jarecki. Do drużyny został ponownie włączony Tomasz Mikołajczak, zesłany przed tygodniem do Młodej Ekstraklasy przez Jurija Szatałowa.

Bytomianie w Zabrzu mają coś do udowodnienia. Bilans ostatnich spotkań przy Roosevelta nie jest dla nich bowiem zbyt korzystny. Polonia nie potrafi wygrać na stadionie Górnika od 1965 roku, czyli dokładnie 45 lat. Od tego czasu na stadionie im. Ernesta Pohla oba zespoły potykały się czternaście razy. Padło pięć remisów, a dziewięć razy górą był Górnik. Ogólny bilans spotkań również przemawia zdecydowanie na korzyść zabrzan. Z 50 dotychczasowych gier Trójkolorowi wygrali 27. Padło też 16 remisów, a 7 razy triumfowali niebiesko-czerwoni.

Stawką sobotniego meczu obok ligowych punktów będzie także półroczny prym na Górnym Śląsku. Oba zespoły pokonały bowiem Ruch Chorzów (1:0) i zwycięzca derbowej potyczki będzie samodzielnym królem bądź królową regionu aż do decydujących rozstrzygnięć, które zapadną w rundzie wiosennej.

Górnik Zabrze - Polonia Bytom / sob 06.11.2010 godz. 14:45

Przewidywane składy:

Górnik Zabrze: Stachowiak - Danch, Pazdan, Jop, Magiera, Zahorski, Marciniak, Balat, Jonczyk, Wodecki, Sikorski.

Polonia Bytom: Gąsiński - Hricko, Hanek, Żytko, Mysona, Jarecki, Sawala, Kobylik, Radzewicz, Mikołajczak, Ujek.

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Polonia Bytom

Wyślij SMS o treści SF BYTOM na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Polonia Bytom

Wyślij SMS o treści SF BYTOM na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: