Problem jest nie gra w Lidze Europejskiej, gdzie Lech jest liderem po czterech kolejkach, ale postawa w ekstraklasie. Kolejorz jest przedostatni i ma bardzo nikłe szanse na mistrzostwo Polski. Coraz mniejsze szanse ma również na awans do europejskich pucharów z zajęcia odpowiednio wysokiego miejsca w lidze. Ratunkiem może być Puchar Polski.
Jeśli Lech nie awansuje do Ligi Europejskiej, to straci połowę budżetu. Dotychczas dochód wyniósł aż 24 miliony złotych. Dlatego Kolejorz może chcieć załatać tę dziurę, sprzedając swoje największe gwiazdy. One zarabiają grube pieniądze i także odciążyłyby budżet klubu.
Więcej w Fakcie.