W tym sezonie cały tercet pełni ważne role w drużynie beniaminka ekstraklasy. Kibicom ciężko byłoby sobie wyobrazić Górnika bez Mariusza Magiery na lewej stronie defensywy. Nazwisko blondwłosego defensora swego czasu znajdowało się w notesie selekcjonera Franciszka Smudy, który wciąż poszukuje dobrej klasy lewego obrońcy przed Euro 2012.
Działacze klubu z Roosevelta prowadzą także rozmowy z Adamem Danchem i Grzegorzem Boninem. Ten pierwszy wobec absencji Mariusza Jopa wskoczył do wyjściowej jedenastki Górnika i z miejsca stał się najjaśniejszym punktem defensywy Trójkolorowych. Warto nadmienić, że 23-letni stoper jest obecnie najstarszym stażem zawodnikiem śląskiej drużyny. Występował w zespole zarówno za chudych lat, jak i po tym, kiedy w Górnika zdecydował się zainwestować Allianz.
Bonin z kolei był w pierwszych meczach sezonu zawodnikiem pełniącym funkcję motoru napędowego ofensywy górniczej drużyny. Kiedy przed dwoma tygodniami doznał kontuzji siła ognia Górnika znacznie straciła na jakości. Warto nadmienić, że Bonin otrzymał ostatnio powołanie do reprezentacji Polski na mecze z USA i Ekwadorem.
- Ze wszystkimi tymi zawodnikami prowadzimy rozmowy. Jest jeszcze za wcześnie, by cokolwiek obwieszczać, bo do finalizacji rozmów jeszcze daleka droga. Na pewno nikogo nie będziemy trzymać na siłę. Każdy z zawodników musi wyrazić chęć związania się z Górnikiem na dłużej - wyjaśnił Tomasz Wałdoch, dyrektor sportowy utytułowanego śląskiego klubu.