Były dyrektor sportowy i skaut Zagłębia żądają pieniędzy od Miedziowych

400 tysięcy złotych żąda od KGHM Zagłębia Lubin były dyrektor sportowy tego klubu Jakub Jarosz - donosi Przegląd Sportowy. Ale to nie wszystko. Mario Branco, były skaut Miedziowych, także domaga się odszkodowania od lubinian.

Rok temu Jakub Jarosz musiał odejść z Dialog Arena. Tak postanowił Jerzy Koziński, który robił czystkę klubu w ramach oszczędności. Kontrakt Jarosza był ważny do 2011 roku i były dyrektor sportowy nie zamierza rezygnować ze swojej pensji.

- Rozpatrujemy nie tylko sprawę sporu pana Jarosza z Zagłębiem. Zgłosił się również Mario Branco, były skaut Zagłębia. W jego przypadku jednak nie jest jeszcze wyznaczony termin pierwszej rozprawy - mówi Przeglądowi Sportowemu Józef Wiśniewski, sekretarz Piłkarskiego Sądu Polubownego.

Lubinianie ostatecznie będą musieli zapłacić swojemu byłemu piłkarzowi Michałowi Chałbińskiemu za zerwanie kontraktu.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Źródło artykułu: