Sobota w Serie A: Pato zagra dopiero w styczniu, Del Neri i Ranieri czekają na wielki mecz

Adam Kiołbasa 13 Listopada 2010, 18:29

Pato w tym roku już nie zagra

Kontuzja Brazylijczyka Pato jest poważniejsza niż przypuszczano. Jak się okazało, zawodnik opuści nie tylko mecze z Interem Mediolan i ACF Fiorentiną. Napastnika Milanu czeka sześciotygodniowy odpoczynek od piłki.

Oznacza to, że Pato w tym roku na ligowych boiskach już się nie pojawi. Do gry wróci dopiero w styczniu. To kolejny snajper po Filippo Inzaghim, który wypadł z talii Massimiliano Allegriego.

Reprezentant Canarinhos ma problemy z lewym udem. Do gry wróci na starcie z Cagliari Calcio 6 stycznia. Ominą go rywalizacje z takimi rywalami jak: Inter, Fiorentina, Sampdoria, Brescia, Bologna i Roma.

Luigi Del Neri: Mecz z Romą jest ważny

Luigi Del Neri zdaje sobie sprawę z tego, że mecz z AS Romą będzie dla Juventusu Turyn bardzo ważny, ale zarazem zasugerował, że jest zdecydowanie za wcześnie, aby mówić o rywalizacji o mistrzostwo Włoch.

- To nieprawda, że straciliśmy szansę w Brescii. Naszym celem są postępy z meczu na mecz. Starcie z Romą jest ważne, bo zmierzymy się z drużyną, która może powalczyć o Scudetto - powiedział.

- Derby Mediolanu? Przyjemnie będzie je oglądać. Jak do tej pory liga jest bardzo wyrównana i nikt nie pokazał, że jest silniejszy od rywali. Za wcześnie na rozmowy o Scudetto, ale wiemy, że wiele zespołów ma w swoim DNA zwyciężanie. Każdy punkt jest przydatny, tak jak ten zdobyty w Bresii - dodał.

- Stanowienie zgranej grupy to kluczowy czynnik do osiągania dobrych rezultatów. Mam do dyspozycji zwartą grupę, wierzącą w to, co robi. Aquilani? Jest spokojny. Będzie starał się pokazać swoją wartość przeciwko byłemu klubowi. Takie zachowanie przynosi dobre wyniki - kontynuował.

- Czeka nas ważny mecz, tak jak ten w Brescii czy inne. Naszym przeciwnikiem jest drużyna, która rok temu spisała się bardzo dobrze i wzmocniła się transferem Boriello. Mają w składzie piłkarzy mogących przesądzić o losach meczu, takich jak Totti i Vucinic, ale również interesujących młodych graczy, np. Greco. Mają wszystko co niezbędne do walki o tytuł. Ranieri? Dobrze szło mu w każdym miejscu, podobnie jest teraz w Romie, dzięki jego doświadczeniu - zakończył.

W tym momencie Juve ma na swoim koncie dziewiętnaście punktów i jest piąte. Roma zgromadziła o oczko mniej i uplasowała się o jedną pozycję niżej.

Claudio Ranieri: Juventus to ogromna przeszkoda

Włoch Claudio Ranieri wie, że prowadzoną przez jego AS Romę czeka bardzo trudne zadanie, bo przyjdzie jej się zmierzyć na wyjeździe z Juventusem Turyn. Trener nie ukrywa, że liczy na zwycięstwo.

- Przed nami ogromna przeszkoda, wielka drużyna, silny zespół, wielki klub, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy, by wygrać. Taka jest nasza wola i musimy postarać się osiągnąć nasz cel, ale w piłce nożnej sprawdziany nigdy się nie kończą. Zawsze jest kolejny i kolejny. Na tym polega piękno futbolu - powiedział.

- Juventus jest przed nami w tabeli i musimy zrobić to co należy, aby ich wyprzedzić. Zawsze chcę wygrywać, bez względu na to czy to jest Juventus, czy jakiś inny klub. Mam tylko wolę wygrywania. Przechodzimy teraz dobry moment i zagramy z dobrą drużyną, którą prowadzi trener, którego bardzo cenię - dodał.

- Vucinić - Totti? Myślę, że mogą zagrać razem. To zgrana para - zakończył.

Ranieri tylko raz w historii wygrał z Juve, ale stało się to w zeszłym sezonie. Przypomnijmy, że Włoch w niedalekiej przeszłości prowadził Starą Damę.

Alberto Aquilani: To dla mnie emocjonujący mecz

Dla Alberto Aquilaniego będzie to szczególny mecz, bo zanim grał w FC Liverpoolu skąd też trafił do Juventusu Turyn, to występował w AS Romie. Teraz przyjdzie mu się zmierzyć ze swoim byłym pracodawcą.

- Na pewno nie będzie to dla nas łatwe spotkanie, ale takie po prostu nie istnieją. Mogę także powiedzieć, że będzie to dla mnie bardzo emocjonujący mecz, ale nie traktuję go jak derby, bo to konfrontacje Juventusu z Torino. Zagram przeciwko swojej byłej drużynie, ale nie będą to moje osobiste derby - zapewnił.

Juve w tym sezonie z Aquilanim w składzie jeszcze nie przegrało. Włocha zabrakło bowiem zarówno w konfrontacji z AS Bari, jak i US Palermo.

Julio Cesar i Cambiasso gotowi na derby

Esteban Cambiasso będzie do dyspozycji szkoleniowca Rafaela Beniteza w niedzielnych Derbach Mediolanu. Argentyńczyk znalazł się w kadrze na to spotkanie.

Do zdrowia wrócił także pierwszy bramkarz Nerazzurri, Julio Cesar. Na urazy cały czas narzekają: Maicon, Sulley Muntari, Thiago Motta, Walter Samuel, David Suazo i McDonald Mariga.

Napoli osłabione brakiem Dosseny

SSC Napoli przystąpi do rywalizacji z rzymskim Lazio osłabione brakiem Andrei Dosseny. Na pewno dla Waltera Mazzariego jest to spory problem.

Z powodu dyskwalifikacji na placu gry nie zobaczymy także Waltera Gargano, a ponadto nie zagrają Aronica i Cristiano Lucarelli. W pełni sił jest już za to Vitale.

Co prawda faworytem będą rzymianie, ale w dwóch ostatnich starciach doznawali oni porażek, pomimo iż wcześniej rozgrywali znakomity sezon.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)