To była katastrofa - komentarze po meczu Polonia Warszawa - Ruch Chorzów

Po wyrównanym meczu, w którym nie brakowało okazji do strzelenia bramki przez oba zespoły, to gospodarze mogą dopisać trzy punkty do swojego dorobku. Natomiast dwa trafienia i jedną asystę może dopisać do statystyk napastnik Polonii - Artur Sobiech. Obaj trenerzy podkreślają, że Niebiescy mimo porażki różnicą dwóch bramek, tego spotkania wcale nie musieli przegrać.

Waldemar Fornalik (Ruch Chorzów): Nie możemy być zadowoleni z wyniku. Mimo porażki nie musimy jednak wstydzić się dzisiejszego występu. Nawet w dziesiątkę stworzyliśmy dogodne okazje w końcówce meczu. Niestety, popełniliśmy ogromne błędy przy stałych fragmentach. To była katastrofa. Wracamy do Chorzowa bez punktu, chociaż mogło się to potoczyć zupełnie inaczej. Z reguły nie oceniam postawy sędziego, ale jeśli Grodzicki dostał czerwoną kartkę, to Trałka zasłużył co najmniej na żółtą.

Paweł Janas (Polonia Warszawa): Bałem się tego meczu, ponieważ to było nasze trzecie spotkanie w ciągu tygodnia. W pierwszej połowie Ruch postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Cały zespół świetnie funkcjonował, przesuwał się na boisku, a my graliśmy zbyt wolno. Po przerwie moi zawodnicy pokazali na co ich stać. Dziękuję im, że potrafili się podnieść przy niekorzystnym wyniku. Cieszy mnie zwycięstwo, ale niepokoi fakt, że w kolejnym meczu tracimy bramkę.

Komentarze (0)