O nastroje na całą zimę - zapowiedź meczu Warta Poznań - Górnik Polkowice

Środowe spotkanie Warty Poznań z Górnikiem Polkowice zakończy rundę jesienną pierwszej ligi. Obie drużyny zagrają o zwycięstwo i o dobre nastroje na całą zimę. Trzy punkty o wiele bardziej potrzebne są gospodarzom, których sytuacja w tabeli robi się coraz gorsza.

Przed sezonem mało kto spodziewał się, że Warta mająca w składzie kilku piłkarzy z doświadczeniem z ekstraklasy będzie zimować w strefie spadkowej. Dziś jest już to pewne i zmienić nie może tego nawet zwycięstwo w ostatnim meczu. Poznaniacy co najwyżej mogą zrównać się punktami z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, Pogonią Szczecin i Kolejarzem Stróże. Z tym ostatnim zespołem Zieloni przegrali bardzo ważny mecz w ostatniej kolejce. Dlatego teraz muszą pokonać Górnika Polkowice. - Jest to zespół personalnie podobny do zespołu Kolejarza Stróże. Są tam zawodnicy z przeszłością ligową, a także kilku młodych - mówi Ryszard Łukasik, trener Warty.

Zadanie nie będzie jednak łatwe, ponieważ beniaminek pierwszej ligi spisuje się dobrze i zajmuje obecnie ósme miejsce. Niezależnie od wyniku polkowiczanie i tak będą mogli spokojnie spędzić zimę, ale zwycięstwo w ostatnim meczu na pewno polepszy humory. Trzy punkty są bezcenne dla gospodarzy środowego spotkania, którzy ostro mobilizują się na ten mecz. - Tylko zwycięstwo wchodzi w grę, bo ono ratuje nas przed ciężką zimą. Na pewno w szatni z całych sił się mobilizujemy, żeby wygrać. Jest to jedno z najważniejszych spotkań, które musi zakończyć się naszym zwycięstwem - mówi Damian Pawlak, zawodnik poznaniaków.

Warta cieszy się, że mecz odbędzie się na dobrze przygotowanej murawie. Ostatni pojedynek w Stróżach był toczony w fatalnych warunkach i ciężko było rozgrywać piłkę. - Mieliśmy problem z wymianą kilku podań. Byliśmy zdziwieni, że nasz Ogródek nie został dopuszczony - opowiada Pawlak, a Łukasik dodaje: - Będziemy mieli idealne boisko, więc górą będą walory czysto piłkarskie.

Poznaniacy do środowego pojedynku przystąpią mocno osłabieni. Trener Ryszard Łukasik wciąż nie będzie mógł skorzystać z usług: Łukasza Jasińskiego, Arkadiusza Miklosika, Pawła Iwanickiego oraz pauzującego za kartki Damiana Szałasa. Od pierwszej minuty powinien wystąpić Piotr Reiss, ale jego forma również nie jest optymalna z powodu urazu. - Myśleliśmy, że w końcówce sezonu dojdą kontuzjowani zawodnicy. Nie dość, że oni nie wrócili, to jeszcze Szałas pauzuje za kartki - mówi Łukasik.

W lepszym nastroju może być trener gości, Dominik Nowak, który przu ustalaniu składu będzie mógł uwzględnić Krzysztofa Smolińskiego oraz Marka Opałacza.

Warta Poznań - Górnik Polkowice / śr 24.11.2010 godz. 19:00

Przewidywane składy:

Warta Poznań: Radliński - Zawadzki, Ngamayama, Wichtowski, Kosznik - Magdziarz, Wojciechowski, Reiss, Pawlak - Mazurek, Zakrzewski.

Górnik Polkowice: Szymański - Chyła, Smoliński, Pokorny, Opałacz - Salamoński, Ałdaś, Piotrowski, Żmudziński - Piątkowski Grzybowski.

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).

Zamów relację z meczu Warta Poznań - Górnik Polkowice

Wyślij SMS o treści SF POLKOWICE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Warta Poznań - Górnik Polkowice

Wyślij SMS o treści SF POLKOWICE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: