Calciopoli: Zaginęły rozmowy pomiędzy Pairetto i Facchettim / 151 nowych rozmów

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Za nami kolejny wtorek związany z aferą Calciopoli. Już tradycyjnie tego dnia w Neapolu sporo mówiło się o aferze i jak się okazało, zaginęły rozmowy telefoniczne pomiędzy Pierluigim Pairetto, a zmarłym przed ponad czterema laty Giacinto Facchettim.

W tym artykule dowiesz się o:

Wraz z rozpoczęciem rozprawy prawnicy zwrócili się z prośbą o założenie nowego podsłuchu. Ponadto zgodnie z oczekiwaniami obrony Massimo De Santisa do depozytu trafiły rozmowy pomiędzy nim, a Bergamo po meczu Livorno - Siena. Ponadto odsłuchanych zostanie dwadzieścia rozmów z udziałem Pairetto i jedenaście z udziałem Racalbuto.

Łącznie Prioreschi zaprezentuje 114 rozmów telefonicznych (pomimo iż jest ich 151), ale niestety w tych, w których Pairetto miał rozmawiać ze świętej pamięci Facchettim nie odnaleziono dźwięku. Warto odnotować, że znalazły się nowe rozmowy z udziałem byłego działacza AC Milanu, Leandro Meaniego, one jednak przynajmniej na razie nie mogą zostać ujawnione.

- Oczywiście, że trafiły do nas nowe rozmowy. Dali nam jednak klucze tylko do deszyfrowania połączeń z płyt CD, a stało się to 10 września. Nie będzie ponad dwustu rozmów telefonicznych na liście. Potrzebujemy 60 dni na wykonanie pracy, którą rozpoczniemy 25 listopada - powiedział sędzia Prioreschi.

W sądzie tego dnia zeznawał dziennikarz telewizji Rai, Ciro Venerato, który mówił: - Nie wysłano mnie do zrobienia wywiadu po meczu Lecce - Juve, ponieważ miałem problemy z telefonem. Nie tylko Moggi grzmiał, robili to także inni. To może zostać pokazane za pomocą wywiadu uzyskanego przez Corvino, któremu jeszcze przed meczem Lecce - Juventus wywiadu udzielił Zeman, który wówczas powiedział: "Mam nadzieję, że za kilka lat nie będziecie opłakiwać zmarłego Juventusu. To nie jest coś, co miałoby być dla niego przyjemnością"

W Neapolu zeznawał także Mitro, który był odpowiedzialny za zawieszenie Zlatana Ibrahimovicia po starciu Juventusu z Interem, przez co ten nie mógł wystąpić przeciwko Milanowi. - Mecz Messiny z Regginą moim zdaniem był czysty. Ja nigdy nie odbierałem telefonów od nieznajomych, a w pamięci miałem tylko jeden numer. De Santis? Nigdy nie powiedział mi, że po meczu Juventus - Inter wszczęto przeciwko niemu dochodzenie. Wiem, że po tym spotkaniu Ibra został zawieszony na podstawie zapisu wideo, ale nie pamiętam epizodu. Wówczas poprosiłem wszystkich o ocenę jego starcia z Cordobą i uznaliśmy, że zasługuje na dyskwalifikację. Przez to nie zagrał 8 maja w meczu decydującym o Scudetto pomiędzy Milanem i Juventusem (wówczas wygrał Juventus przyp. red.). Wówczas oprócz dwóch kolejek zawieszenia Ibra dostał ostrzeżenie. To był przełomowy mecz. Nesta, Seedorg i Rui Costa? Nie pamiętam czy zagrali - mówił.

Na koniec do głosu doszedł konsultant techniczny Fabiani. - Szwajcarskie karty SIM zostały przechwycone. One na pewno nie były tajemnicą, ani systemem komunikacji. Można również powiązać ze sprawą telefony obsługujące szwajcarskie karty SIM, odnajdując ich właściciela. Nie wiem dlaczego do teraz tego nie zrobiono.

Na najbliższej rozprawie, czyli 14 grudnia mają zeznawać DeSantis i Mazzei.

Źródło artykułu: