- Z jednej strony to dobrze, że potrafią wykorzystywać takie sytuacje, w których rywale są już na skraju sił. Legia powinna jednak tworzyć wielkie widowiska, wygrywać kilkoma bramkami, a nie męczyć się do ostatnich sekund. Nie dziwię się kibicom, którzy często wychodzą ze stadionu zniesmaczeni - mówi Faktowi były reprezentant Polski i legionista Sylwester Czereszewski.
Dwie bramki w ostatnich minutach meczu zdobył Bruno Mezenga. Obie zapewniły Wojskowym trzy punkty.
- Mamy w zespole kilku zawodników o mocnej psychice, którzy w decydujących momentach biorą ciężar gry na siebie. Jednym z nich jest na pewno Tomek Kiełbowicz. To dzięki jego doskonałym asystom wygraliśmy chociażby z Lechem Poznań i Górnikiem Zabrze - dodaje Maciej Skorża, trener Legii.
Źródło: Fakt.