Nad drugim Mainz Borussia ma 7 punktów przewagi. Główny faworyt do trofeum - Bayern Monachium traci do ekipy z Dortmundu aż 14 oczek.
Borussia Dortmund tworzy w tym sezonie bardzo zgrany kolektyw. Świetnie w drużynie spisuje się Lucas Barrios. Mimo ogromnej przewagi nad rywalami, w Dortmundzie wszyscy stąpają twardo po ziemi. - Nie, my nawet nie lubimy określenia "faworyci". Trener Juergen Klopp trzyma nas blisko ziemi i cały czas powtarza, że mamy myśleć o najbliższym meczu, a nie o końcówce ligi. Na razie ciągle mamy puste ręce - powiedział Barrios w rozmowie z Super Expressem. Paragwajczyk wypowiada się bardzo ciepło o trójce Polaków grających w Borussii.
Barrios strzelił już osiem goli w tym sezonie. Nic więc w tym dziwnego, że interesują się nim największe "firmy" w Europie. Paragwajczyk nie zamierza jednak zmieniać barw klubowych. - Nie palę się do wyjazdu z Dortmundu, mam jeszcze cztery lata kontraktu. Kiedy wychodzę na nasze boisko, kilkadziesiąt tysięcy fanatycznych kibiców zaczyna skandować moje nazwisko. Aż ciarki przechodzą po plecach. Ciężko by mi było z tego zrezygnować - stwierdził.
Więcej w Super Expressie.