Łukasz Fabiański: W Lidze Mistrzów nie ma już łatwych rywali

W ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów Arsenal Londyn pokonał Partizan Belgrad 3:1. Angielski klub awansował do kolejnej rundy, a Łukasz Fabiański po końcowym gwizdku sędziego myśli już o najbliższej fazie rozgrywek.

Fabiański uważa, że Arsenal w starciu z Partizanem odniósł zasłużone zwycięstwo. Podkreśla, że rywal nie miał wielu okazji do strzelenia goli.

- Patrząc na pełne 90 minut, Partizan nie miał innych szans, aby strzelić bramkę. Gdy straciliśmy gola, zagraliśmy bardziej ofensywnie i udokumentowaliśmy naszą przewagę trafieniami - stwierdził reprezentant Polski.

Bramkarz Arsenalu nie wskazał, z jakim klubem chciałby się zmierzyć w kolejnej rundzie. Jest przekonany, że każdy potencjalny rywal będzie wymagającym przeciwnikiem.

- W Lidze Mistrzów pozostały najlepsze zespoły. Czeka nas trudna rywalizacja, bez względu na to, na jakiego rywala trafimy w losowaniu - dodał Fabiański.

Komentarze (0)