- Jeśli trafi się okazja do inwestycji w perspektywicznych zawodników, pieniądze się znajdą - dodaje.
- Niezależnie od funduszy na transfery dojdzie dwóch-trzech zawodników. Kupno to niejedyna droga. Coraz powszechniejsze jest podpisywanie umów z zawodnikami wolnymi od zobowiązań kontraktowych. Jesteśmy blisko sfinalizowania transferów piłkarzy, którzy wzmocnią zespół. Jednak cały czas szukamy lepszych od nich - powiedział Miklas.
Źródło: Gazeta Wyborcza.