- Mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie przed wigilią. Bardzo dobrze zna go trener Jurij Szatałow, jeszcze z czasów Jagiellonii Białystok, gdzie był oczarowany jego grą. Mam nadzieję, że zaprezentuje pełnię możliwości, pomoże nam i razem będziemy cieszyli się z utrzymania Cracovii - mówił, wręczając Nawotczyńskiemu koszulkę z numerem "32", dyrektor sportowy Cracovii, Tomasz Rząsa.
- Bardzo cieszę się z przyjścia do Cracovii. Po rocznym rozbracie z piłką dostałem szansę od trenera Szatałowa - mówi "Biały", który z Koroną rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron, więc do krakowskiego klubu trafił na zasadzie wolnego transferu: - W Koronie różnie bywało, nie grałem przez rok. Mam nadzieję, że razem spełnimy ten cel, jakim jest utrzymanie Cracovii w ekstraklasie.
Nawotczyński jest drugim po Piotrze Gizie piłkarzem pozyskanym przez Cracovię w przerwie zimowej i, jak zasugerował Tomasz Rząsa, być może nie ostatnim, którego Pasy przedstawią jeszcze przed Bożym Narodzeniem: - Jest szansa na zakontraktowanie jeszcze jednego zawodnika.
***
Łukasz Nawotczyński
ur. 30 marca 1982r.
Przebieg kariery: SP 3 Ciechanów (-1999), Lechia/Polonia Gdańsk (1999-2000), Wisła Kraków (2000-2002), Arka Gdynia (2002), Wisła Kraków (2002-2003), Górnik Polkowice (2004), GKS Katowice (2004), Jagiellonia Białystok (2005-2008), Korona Kielce (2008-2010). W ekstraklasie: 59 spotkań/1 bramka.
na Instagramie 
na Facebooku 
