Nowy numer 1 w bramce Bayernu Monachium, Robben wraca do gry

Konrad Kostorz 07 Stycznia 2011, 14:42

Władze Bayernu Monachium nie od dziś wykazują spore zainteresowanie Manuelem Neuerem. - Jestem przekonany, że sprawy dotyczące Neuera mają się w porządku - mówił przed kilkoma dniami Uli Hoeness. Niewykluczony jest jednak również transfer 24-latka do Manchesteru United lub też pozostanie w Schalke. Felix Magath robi wszystko, by podstawowy golkiper Koenigsblauen wypełnił kontrakt obowiązujący do 2012.

Spekulacje na temat pozyskania reprezentanta Niemiec uciął Louis van Gaal. Holender w rozmowie z dziennikarzami Bilda ogłosił, że podjął decyzję, na mocy której w rundzie wiosennej zarówno w Bundeslidze, jak i w Champions League podstawowym bramkarzem będzie nie dotychczasowy numer 1. Hans Joerg Butt, a Thomas Kraft. - Poinformowałem już o tym obu bramkarzy - powiedział opiekun Bawarczyków.

- Musimy jak najszybciej przedłużyć z nim kontrakt - mówi Franz Beckenbauer. - Jest wielkim talentem - van Gaal ocenia 22-latka, który nie zagrał jeszcze w niemieckiej ekstraklasie, ale strzegł bramki Bayernu w LM przeciwko Romie i FC Basel. Odważne posunięcie trenera potwierdza ustawienie drużyny podczas wewnętrznych sparingów - Kraft gra w teamie m.in. z Bastianem Schweinsteigerem i Philippem Lahmem.

Odsunięcie od pierwszej "jedenastki" 36-letniego Butta oznacza najprawdopodobniej jego pożegnanie z Bayernem lub nawet koniec kariery. Doświadczony golkiper niejednokrotnie przyznawał, że nie wyobraża sobie regularnego siedzenia na ławce rezerwowych.

22-krotni mistrzowie Niemiec przygotowują się do drugiej części sezonu w Katarze. W sobotę rozegrają sparing z miejscowym Al Wakrah Sports Club, w którym wystąpi Arjen Robben. Dla holenderskiego skrzydłowego będzie do pierwsze spotkanie od czasu finału Mistrzostw Świata 2010.