Mąka zostaje, Bzdęga blisko KSZO

Wyjaśniła się już najbliższa przyszłość Mateusza Mąki. Młody piłkarz KSZO nie odejdzie z klubu i wiele wskazuje na to, że będzie dostawał od trenera Czesława Jakołcewicza jeszcze więcej szans niż w rundzie jesiennej ligowych rozgrywek.

Anna Soboń
Anna Soboń

Mąka playmakerem KSZO w rundzie wiosennej?

Być może po odejściu Jarosława Białka to właśnie na tym utalentowanym wychowanku MKS KSZO Junior opierać się będzie linia pomocy pomarańczowo-czarnych.

Na obóz do Bielska-Białej dotarli testowani przez ostrowiecki klub piłkarze. Wśród nich był Tomasz Bzdęga i to on jest najbliższy podpisania umowy z ekipą pomarańczowo-czarnych. Wydaje się, że pozostały do uzgodnienia jedynie drobne szczegóły i drugi kontrakt przed rundą wiosenną w KSZO powinien stać się faktem. Na obozie testowani byli również 27-letni defensywny pomocnik Nikola Koralov oraz 27-letni bramkarz Vedran Blagojević, jednak co do tych zawodników nie podjęto jeszcze wiążących decyzji.

Olimpia nie odpuszcza Wróbla - KSZO również

Kolejną propozycję dotyczącą pozyskania Michała Wróbla złożyła II-ligowa Olimpia Grudziądz, jednak wygląda na to, że sztab szkoleniowy nie zdecyduje się na pozbycie tak wartościowego bramkarza, tym bardziej, że przed zespołem postawiony jest bardzo trudny cel utrzymania w Ostrowcu zaplecza Ekstraklasy, a obsada bramki w tym wypadku, to połowa sukcesu.

- Jeśli będzie dla nas alternatywa do obsady bramki, to nie będziemy robić Michałowi przeszkód. Po rozmowach ze sztabem szkoleniowym doszliśmy do wniosku, że Michał jest nam niezbędny, gdyż znamy jego wartość i wiemy, że w meczach może być mistrzem świata, choć zdarzały mu się i błędy. Jednak na tę chwilę jest pewniejszym punktem niż póki co testowany golkiper, który może nie być gotowy do gry na optymalnym poziomie od pierwszych spotkań w lidze, a wiadomo, że my od początku musimy walczyć o jak najlepsze rezultaty - powiedział pełniący obowiązki prezesa KSZO SSA, Piotr Zieliński.

Sztab szkoleniowy ostrowieckiej drużyny będzie musiał zapełnić lukę po Jakubie Kapsie, który porozumiał się z Lechem Poznań i jest już zawodnikiem "Kolejorza". Już w pierwszej części sezonu zespół nie posiadał w swoich szeregach zbyt wielu zawodników pierwszej linii, którzy potrafiliby z zimną krwią skierować piłkę do bramki w ważnym dla zespołu momencie. W obecnej sytuacji poszukiwania wartościowych napastników wydają się być priorytetem w transferowych działaniach klubu. Kolejnym piłkarzem, który jest bardzo blisko opuszczenia KSZO jest Daniel Dybiec, który przebywa w Łodzi i jest bliski sfinalizowania umowy z miejscowym Widzewem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×