Niedawno "Ajwen" przebywał na testach w Cracovii Kraków. Przez kilka dni trenował pod okiem Jurija Szatałowa, ale nie zdołał przekonać szkoleniowca Pasów do swoich umiejętności.
W stolicy Wielkopolski oczekiwano na wynik wojaży Pawła Iwanickiego i gdy tylko okazało się, że zakończą się one fiaskiem, 26-letni skrzydłowy otrzymał propozycję nowej umowy. Nie ma w tym nic dziwnego, wszak piłkarz ten od kilku lat jest jednym z filarów zespołu. W rundzie jesiennej wystąpił w dziesięciu spotkaniach ligowych i zdobył dwa gole. Jego dorobek byłby z pewnością większy, gdyby nie kontuzja, której nabawił się w starciu z Sandecją Nowy Sącz.
Paweł Iwanicki (fot. Warta Poznań)
"Ajwen" wrócił do gry dopiero w meczu 17. kolejki z Górnikiem Polkowice i, mimo długiej absencji, był wyróżniającym się zawodnikiem.
- W klubie wszystko idzie ku lepszemu. Wierzę, że Warta zaliczy dobrą rundę i utrzyma się w lidze. Chcę się do tego przyczynić - powiedział Iwanicki po parafowaniu nowego kontraktu.