Manolo Jimenez o wybryku Rogera: Kto po porażce ma apetyt na zabawę?

W poniedziałek Roger Guerreiro oraz dwóch innych graczy AEK Ateny znalazło się w Grecji na świeczniku po tym, jak zostali przyłapani na całonocnej imprezie tuż po przegranym 1:2 spotkaniu 21. kolejki Superleagu z Arisem Saloniki. Zachowaniu piłkarzy dziwi się trener AEK, Manolo Jimenez.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Kompanami Rogera byli Nathan Burns oraz Sanel Jahić. Oni już tłumaczyli się przed władzami klubu, co na razie ominęło Brazylijczyka, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed spotkaniem towarzyskim z Norwegią.

- Nie mam nic przeciwko takim wyjściowym, ale niech to ma miejsce po zwycięstwach. Ja po sobotnim meczu pojechałem do domu i tam jadłem kolację. Kto może mieć apetyt na zabawę po porażce? - pyta retorycznie Manolo Jimenez, który niechętnie, ale jednak przyznaje się do dezaprobaty wobec zachowania swoich podopiecznych: - Trzeba szanować barwy. To rada dla wszystkich, ale zwłaszcza dla Jahicia, Rogera i Burnsa, którzy przebalowali noc tuż po meczu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×