To dla nas duże wyróżnienie - wypowiedzi po meczu Arka Gdynia - Beroe Stara Zagora

Opiekun gości pomimo tego, że jego zespół spieszył się na lotnisko i samolot powrotny do kraju przybył na konferencję prasową. Wyraził zadowolenie z zaproszenia, pobytu i meczu w Gdyni. Bułgarski trener to zarazem 35-krotny reprezentant swojego kraju, a także strzelec 80 goli w 436 meczach rodzimej ekstraklasy. Z kolei trener Pasieka był szczęśliwy, że zapisał się na żółto-niebieskich kartach historii i podziękował kibicom za gorący doping oraz wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że w Gdyni, w końcu powstał obiekt na miarę europejską.

Aleksander Wójcik
Aleksander Wójcik

Ilian Iliew (trener Beroe Stara Zagora): Dziękujemy za zaproszenie do Gdyni. To dla naszej drużyny i miasta duże wyróżnienie, że mogliśmy przyjechać na uroczyste otwarcie nowego stadionu miejskiego w Gdyni! Samo spotkanie było wyrównane i zakończyło się sprawiedliwym rezultatem. Była to dobra okazja, żeby zakończyć i podsumować okres przygotowawczy. Życzę Arce wszystkiego najlepszego.

Dariusz Pasieka (trener Arki Gdynia): Jestem dumny z tego, że poprowadziłem jako trener drużynę Arki na tym pięknym, nowym stadionie. Chciałbym pogratulować wszystkim osobom, które przyczyniły się od tego, że ten obiekt powstał w Gdyni. W najbliższy poniedziałek jako drużyna przeprowadzamy się do nowych szatni, co powinno być dla zawodników kolejnym bodźcem do jeszcze intensywniejszej pracy nad sobą. Dziękuję także kibicom którzy dopingowali nas gorąco mimo mrozu i pomogli strzelić wyrównującą bramkę w doliczonym czasie gry. Również oceniam, że wynik końcowy jest sprawiedliwy... z lekkim wskazaniem na moja drużynę. Byliśmy tradycyjnie groźni po stałych fragmentach gry. Bułgarzy natomiast grali więcej kombinacyjnej piłki i zdobyli gola po ładnej zespołowej akcji. Wynik 1:1 to już tradycyjnie nasz ulubiony rezultat z gier sparingowych (śmiech). Aczkolwiek bramka Nolla jest bardzo ważna z psychologicznego punktu widzenia. Brakuje nam jeszcze trochę świeżości i szybkości, ale nie robię tragedii, bo do inauguracji z Wisłą pozostało nam jeszcze 6 dni.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×