O swoim powrocie na Santiago Bernabeu będzie chciał jak najszybciej zapomnieć Manuel Pellegrini. Chilijczyk w zeszłym sezonie zdobył wicemistrzostwo z Królewskimi, a teraz na stołecznym stadionie był w roli szkoleniowca Malagi.
Na początku spotkania gracze Jose Mourinho nie potrafili rozwinąć skrzydeł. Sytuacja zmieniła się dopiero w 27. minucie, kiedy to w efektowny sposób trafił Karim Benzema. Od tego momentu przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji i kolejne bramki wisiały w powietrzu.
Najpierw w słupek trafił Mesut Oezil, a po chwili w sytuacji oko w oko z golkiperem nie pomylił się świetny tego wieczoru Angel di Maria. Argentyńczyk jeszcze przed przerwą zaliczył asystę do Marcelo.
Po przerwie Blancos nie przerwali strzeleckiej kanonady. W 51. minucie wreszcie, po czterech meczach bez gola, na listę strzelców wpisał się Cristiano Ronaldo. Portugalczyk z rzutu karnego oraz po strzale z bliskiej odległości pokonał golkipera, dzięki czemu dogonił w klasyfikacji strzelców Lionela Messi'ego. W międzyczasie gola dołożył Benzema. Mecz nie skończył się jednak dobrze dla Ronaldo, który musiał z powodu urazu przedwcześnie opuścić boisko.
W drugim czwartkowym meczu Almeria zremisowała u siebie z Racingiem Santander. Goście od 17. minuty grali w osłabieniu za czerwoną kartkę dla Henrique. Kantabryjczykom jednak jeszcze w pierwszej połowie udało się wyjść na prowadzenie, które utrzymali do 64. minuty.
Almeria - Racing Santander 1:1 (0:1)
0:1 - Colsa 37'
1:1 - Crusat 64'
Czerwona kartka: Henrique /17'/ (Racing).
Real Madryt - Malaga 7:0 (3:0)
1:0 - Benzema 27'
2:0 - Di Maria 36'
3:0 - Marcelo 45'
4:0 - Ronaldo 51'
5:0 - Benzema 62'
6:0 - Ronaldo (k.) 68'
7:0 - Ronaldo 77'
Czerwona kartka: Gaspar /66'/ (Malaga).