Inauguracyjny pojedynek na Narodowym Stadionie Rugby oglądało niespełna tysiąc osób. Dla obu drużyn remis był porażką i zmniejszeniem szans na włączenie się do walki o awans, dlatego od pierwszych minut zarówno Bałtyk i Ruch zaatakowali bramkę rywali. W ekipie gospodarzy mógł podobać się Brazylijczyk Lilo. Jednak do jego dośrodkowań nie dochodzili klubowi koledzy.
W drugiej części obraz gry nie uległ zmianie. Trener Bałtyku starał dokonywać się zmian już na początku ostatniej odsłony, wprowadzając na plac Pruchnika i Kaszubę. Nie wpłynęło to na postawę biało-niebieskich, a w 75. minucie dobrą sytuację mieli goście. Kasprzyk ładnie wrzucił piłkę w pole karnego gospodarzy i tylko centymetrów zabrakło Rogowskiego, aby umieścić futbolówkę w bramce.
Bałtyk Gdynia - Ruch Zdzieszowice 0:0
Bałtyk: Gostomski - Musuła, Benkowski, Martyniuk, Król, Lilo, Granosik, Lemanek, Łuczak, Michałek, Malicki.
Ruch: Feć - Bella, Drąg, Jakubczak, Bodzioch - Rogowski, Sobota, Ł.Damrat, Kasprzyk - Bukowiec, T.Damrat.
Żółte kartki: Pruchnik (Bałtyk).
Sędzia: Andrzej Meler (Lipno).
Widzów: 800.