Polski Związek Piłki Nożnej wciąż zwleka z oficjalnym ogłoszeniem miejsca rozegrania spotkania, bowiem dochodzą do niego informacje, iż obiekt w Gdańsku może nie zostać ukończony na czas. I chociaż budowniczy zapewniają, że prace przebiegają zgodnie z planem, związek woli dmuchać na zimne i ma plan awaryjny.
- Rozmawiamy o stadionie Legii, ale to tylko jedna z możliwości. Mimo wszystko zakładamy, że mecz odbędzie się w Gdańsku - mówi wiceprezes PZPN Antoni Piechniczek.
Źródło: Przegląd Sportowy