Syndyk pojawił się w klubie po tym, jak Górnik w ubiegłym roku przegrał ostatecznie sprawę w sądzie z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych o zaległe składki w wysokości 3,5 miliona złotych. Zaległości powstały w latach 2001-2005. Nad klubem zawisło widmo upadku i likwidacji, ale tak się nie stało. Polkowiczanie obecnie występują w I lidze i radzą sobie bardzo dobrze, a trzeba zaznaczyć, że są beniaminkiem tych rozgrywek. Po 19. kolejkach zajmują 6. miejsce.
Ile trzeba zapłacić za ten niewielki klub, który powstał 64 lata temu i który ma za sobą grę w ekstraklasie? Chętni muszą liczyć się z wydatkiem minimum 4 970 000 zł brutto. Taką cenę wywoławczą podał syndyk. Dodatkowo każdy kto chce przystąpić do przetargu winien opłacić wadium w wysokości 25 tysięcy złotych. Górnik od 1 stycznia 2011 roku objęty jest dzierżawą przez KS Polkowice Sp. z o.o., która ma prawo pierwokupu klubu. Szczegóły oferty przedstawione są na oficjalnej stronie klubu.
Ogłoszenie przetargu splotło się z decyzją Rady Gminy Polkowice, dotyczącą zmiany finansowania przez gminę sportu zawodowego. Przypomnijmy, że to właśnie Gmina Polkowice jest strategicznym sponsorem polkowickiego Górnika. W przyjętej uchwale radni zdecydowali, że od 1 lipca 2011 roku kluby zawodowe starające się o dotacje, będą musiały pozyskać 30 procent swojego budżetu od innych sponsorów niż gmina Polkowice. To jednak nie koniec zmian. Od 2012 roku udział innych sponsorów będzie musiał wynosić od 30 do 40 procent, a rok później już 50 procent. To może przysporzyć Górnikowi duże problemy. Przez lata klub nie mógł znaleźć strategicznego sponsora, który odciążyłby gminę, więc trudno oczekiwać, że uda mu się to w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Rozwiązaniem może jednak okazać się sprzedaż klubu.