Real nie potrafił przebrnąć przez 1/8 finału Champions League w siedmiu ostatnich sezonach. W kolejnych latach na przeszkodzie ekipie z Santiago Bernabeu stawały drużyny Juventus Turyn, Arsenal Londyn, Bayern Monachium, AS Roma, Liverpool oraz Olympique Lyon. Tym razem jednak siedmiokrotni mistrzowie Francji musieli uznać wyższość Królewskich.
Realowi do awansu wystarczył bezbramkowy remis, ale bronienie wyniku nie leży w naturze Królewskich, którzy od początku przejęli inicjatywę. Wynik spotkania otworzył w 37. minucie Marcelo. Brazylijski obrońca zagrał "klepkę" z Cristiano Ronaldo, dzięki której znalazł się w polu karnym OL, gdzie ograł Crisa i Dejana Lovrena, a następnie silnym strzałem pokonał Hugo Llorisa. Chwilę później Marcelo mógł do trafienia dołożyć asystę, ale po jego podaniu spod końcowej linii i strzale Karima Benzemy pod poprzeczkę dobrą interwencją popisał się Lloris.
Strata pierwszej bramki nie skomplikowała mocno sytuacji OL na Santiago Bernabeu. Po remisie 1:1 w pierwszym chcąc myśleć o awansie do ćwierćfinału, Francuzi i tak musieli strzelić gola w Madrycie. Podopieczni Claude'a Puela nie potrafili jednak zmusić do wielkiego wysiłku Ikera Casillasa. To nie zmieniło się również po przerwie, kiedy to Real nadawał ton grze i dążył do przypieczętowania przełamania trwającej siedem lat klątwy 1/8 finału. W 66. minucie po zagraniu Marcelo i błędzie Lovrena, Benzema znalazł się sam na sam z Llorisem i posłał piłkę do siatki Lyonu pomiędzy nogami bramkarza reprezentacji Francji.
10 minut później Królewscy prowadzili już 3:0, a tym razem w głównych rolach wystąpili Mestu Ozil i Angel Di Maria. Ten pierwszy zgrał piłkę głową do Argentyńczyka, który wykorzystując złe ustawienie stoperów gości stanął oko w oko z Llorisem i "podcinką" pokonał wybiegającego z linii bramkowej francuskiego golkipera. Królewscy powinni kończyć mecz w "10", bowiem na czerwoną kartkę zasłużył Pepe, który bez piłki kopnął w głowę Aly'ego Cissokho, ale umknęło to uwadze sędziego Damira Skominy.
W drugim środowym rewanżu 1/8 finał Chelsea Londyn bezbramkowo zremisowała z FC Kopenhaga, co po zwycięstwie 2:0 w pierwszym meczu dało awans podopiecznym Carlo Ancelottiego. The Blues posiadali w tym spotkaniu miażdżąca przewagę, której nie potrafili udokumentować golem: albo zwichrowane celowniki mieli Didier Drogba i spółka, albo dobrze interweniował golkiper mistrza Danii, Johan Wiland.
Real i Chelsea dołączyły do Barcelony, Szachtara Donieck, Interu Mediolan, Schalke 04 Gelsenkirchen, Tottenhamu Hotspur i Manchesteru United, które już wcześniej zapewniły sobie udział w ćwierćfinale. Losowanie par tej fazy odbędzie się w piątek 18 marca.
Wyniki środowych rewanżów 1/8 finału Ligi Mistrzów:
Chelsea Londyn - FC Kopenhaga 0:0
Pierwszy mecz: 2:0, awans: Chelsea Londyn.
Składy:
Chelsea Londyn: Cech - Bosingwa, Ivanović, Terry, Cole - Ramires, Obi Mikel (84' Essien), Lampard, Żyrkow (75' Malouda) - Anelka (68' Torres), Drogba.
FC Kopenhaga: Wiland - Wendt, Zanka, Antonsson, Bengtsson (61' Zohore) - Bolanos (89' Kristensen), Claudemir, Kvist, Vingaard (74' Santin), Gronkjaer - NDoye.
Żółta kartka: Drogba (Chelsea) oraz Claudemir, Bolanos (Kopenhaga).
Sędzia: Svein Oddvar Moen (Norwegia).
Real Madryt - Olympique Lyon 3:0 (1:0)
1:0 - Marcelo 37'
2:0 - Benzema 66'
3:0 - Di Maria 76'
Pierwszy mecz: 1:1, awans: Real Madryt.
Składy:
Real Madryt: Casillas - Ramos, Pepe, Carvalho, Marcelo - Alonso, Khedira, Di Maria (78' Granero) - Ozil, Ronaldo (74' Adebayor), Benzema (84 Lassana Diarra).
Olympique Lyon: Lloris - Reveillere, Cris, Lovren, Cissokho, Briand (46' Gomis), Gourcuff (69' Pied), Toulalan, Kallstrom, Delgado (80' Pjanić), Lopez.
Żółte kartki: Pepe, Carvalho (Real). oraz Gourcuff, Cissokho (Olympique).
Sędzia: Damir Skomina (Słowenia).
na Instagramie 
na Facebooku 
