Ramsey: Anglia to dla nas za wysokie progi / Capello chwali nowe ustawienie (wideo)

Szybkie gole Franka Lamparda i Darrena Benta ustawiły spotkanie w Cardiff. - Nie podnieśliśmy się po nich, mieliśmy wolny start. Nic nas nie usprawiedliwia. Anglia to jednak za wysokie progi - ocenił jeden z największych walijskich gwiazdorów, Aaron Ramsey z Arsenalu.

Selekcjoner Fabio Capello po raz pierwszy zdecydował się na ustawienie 4-3-3. W efekcie w napadzie zagrało trio Ashley Young - Darren Bent - Wayne Rooney. - Dobrze to funkcjonowało. Ćwiczyliśmy to na treningach, każdy znał swoją rolę i wiedział, co ma robić - ocenił piłkarz Aston Villi.

Podobnego zdania był Capello: - To ustawienie jest bardzo korzystne, ponieważ tacy gracze jak Young spisują się w nim znacznie lepiej. Nie jest jednak pewne, czy nowy system gry będzie kontynuowany. - Zdecydowałem się na takie ustawienie, ponieważ pasowało do stylu Walii. Nadal może grać 4-4-2. To zależy od konkretnego przeciwnika - ocenił 64-letni trener.

- Zagraliśmy bardzo dobrze, szybko rozgrywaliśmy piłkę, stworzyliśmy szanse do zdobycia bramek, a nie daliśmy ich Walijczykom - komplementował podopiecznych Capello. Zdaniem goal.com na najwyższe noty zasłużyli Young, Scott Parker, Jack Wilshere oraz Glen Johnson. - Jestem szczęśliwy, bo graliśmy razem, jeden za wszystkich, wzajemnie sobie pomagając. To ważne, że w zespole jest dobry duch - dodał.

Przeciwko Smokom w roli kapitana wystąpił John Terry. Defensor Chelsea decyzją Capello powrócił do noszenia opaski po rocznej przerwie. - Jestem z tego powodu bardzo dumny i czuję się zaszczycony. Koledzy na zmianę kapitana zareagowali bardzo dobrze i w efekcie jesteśmy liderami grupy. Musimy wciąż wygrywać, tylko tyle - powiedział Terry. Na półmetku eliminacji Synowie Albionu, tak jak Czarnogórcy, mają na koncie 10 "oczek".

Jedynym zmartwieniem włoskiego trenera, pod wodzą którego Anglicy grali w sobotę już po raz 35., jest fakt otrzymania żółtej kartki przez Rooney'a, co oznacza, że snajpera Man Utd zabraknie w kolejnym pojedynku ze Szwajcarią (4. czerwca). - To nie jest dla nas dobra wiadomość - narzeka Capello.

Gol Lamparda na 1:0 z karnego po faulu na Youngu: