Adam Cieśliński: Każdy mecz jest spotkaniem o życie

Zawodników Podbeskidzia Bielsko - Biała po zwycięstwie z Odrą Wodzisław czeka trudna potyczka z katowickim GKS. Piłkarze, mimo, że nie prezentują jeszcze optymalnej dyspozycji, to jednak w każdym meczu zostawiają na boisku serce i zdrowie. W najbliższym liczą na korzystny dla siebie rezultat.

Podopieczni trenera Roberta Kasperczyka walczą o awans do Ekstraklasy. Po dobrej rundzie jesiennej wydaje się, że w tej jest o ligowe punkty trudniej, a piłkarze z Bielska - Białej nie są już tak skuteczni jak w pierwszej części sezonu.

- Dla nas teraz każdy mecz jest spotkaniem o życie i w każdym będzie nam bardzo trudno o punkty. Jednak mobilizujemy się przed każdym pojedynkiem i staramy się dawać z siebie wszystko, a by osiągać jak najlepsze rezultaty. Wszyscy tutaj bardzo chcemy wywalczyć ten awans i zrobimy co w naszej mocy, aby ten cel został zrealizowany - stwierdził napastnik Podbeskidzia, Adam Cieśliński.

Drużyna wicelidera ma za swoimi plecami ekipę Piasta Gliwice, która za wszelką cenę pragnie powrócić na piłkarskie salony Ekstraklasy.

- Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, jednak nie da się ukryć, że liczymy również na potknięcia rywali, tak jak miało to ostatnio miejsce w Ostrowcu, gdzie miejscowy KSZO pokonał Piasta 1:0. Dla nas to idealny wynik.

Podopieczni trenera Czesława Jakołcewicza również potrzebowali tego zwycięstwa, choćby dla wzmocnienia się psychicznie przed trudnym pojedynkiem w Poznaniu z Wartą. Swoją drogą, KSZO odebrał Piastowi w obecnych rozgrywkach już pięć punktów, więc widać, że w tym zespole jest spory potencjał piłkarski - skomentował były gracz KSZO.

Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze sporo meczów, jednak już teraz można zacząć szukać zespołów, które w przyszłych rozgrywkach nie zagrają na zapleczu Ekstraklasy.

- Patrząc na tabelę i to co prezentują zespoły wydaje mi się, że do II ligi spadną Dolcan Ząbki, Kolejarz Stróże i Odra Wodzisław. Do tej trójki musi dojść jeszcze jeden zespół i typowałbym kogoś z dwójki GKP Gorzów Wielkopolski, Pogoń Szczecin. Musze przyznać, że ekipa Niecieczy jest bardzo mocna i to chyba najlepsza drużyna z jaką przyszło nam grać. Wzmocnili przed runda obronę, a do tego wyprowadzają bardzo groźne kontry, które są sporym zagrożeniem dla bramki rywala. Dlatego też patrząc na ich grę, myślę, że utrzymają się w I lidze. Podobnie KSZO, który prezentuje się coraz lepiej i zaczął punktować. Trener Czesław Jakołcewicz stworzył w Ostrowcu Świętokrzyskim na prawdę ciekawą drużynę, która powinna zostać na zapleczu Ekstraklasy - zakończył Adam Cieśliński.

Komentarze (0)