Emil Drozdowicz (napastnik GKP Gorzów Wlkp.): Mecz z mojego punktu widzenia był bardzo słaby. Myślę, że dostosowaliśmy się do poziomu, w jakim w tabeli jesteśmy. Oba zespoły walczą o utrzymanie. My tym razem okazaliśmy się lepszym zespołem. W porę wyszliśmy z tej opresji, bo wygrywając 1:0 szybko straciliśmy bramkę. Można powiedzieć, że podnieśliśmy się z kolan, bo nie powinniśmy tracić tej bramki, ale szybko odpowiedzieliśmy i wygrywaliśmy 2:1. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, ja miałem okazję strzelić na 3:1. Cieszę się, że zdobywamy punkty. Cieszę się także z tego, że przyczyniłem się znowu do tego, że wygrywamy, bo to jest bardzo ważne dla Gorzowa. Im więcej meczów wygrywamy tym jesteśmy wyżej w tabeli, a co za tym idzie może w końcu ktoś zainteresuje się tą sytuacją w jakiej się nasz klub znajduje.
Michał Buchalik (bramkarz Odry Wodzisław): Tracimy punkty i to ważne punkty, bo to był mecz o sześć punktów, a nie trzy. Niestety, na razie na sześć meczów w tej rundzie zdobylismy tylko jeden punkt. Trudno jest mi coś w tej chwili powiedzieć, na pewno musimy sobie w szatni porozmawiać i postanowić coś.
Daniel Tanżyna (obrońca Odry Wodzisław): Nie wiem co powiedzieć. Na prawdę nie wiem jak można zagrać, aż tak słabo w tak ważnym spotkaniu.
Szymon Jary (pomocnik Odry Wodzisław): Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć o tym meczu. Na pewno tracimy punkty w bardzo ważnym spotkaniu. Sytuacja Odry staje się coraz gorsza, ale musimy walczyć o te punkty, bo są nam bardzo potrzebne.
Michał Brzozowski (pomocnik Odry Wodzisław): Niestety, brakowało nam może szczęścia, może koncentracji, myślę, że bardziej szczęścia, bo mieliśmy swoje sytuacje. Mieliśmy przy stanie 0:0 swoje okazje, powinniśmy strzelić bramkę i prowadzić. No, ale tak się stało. Mówi się trudno. Wiadomo, że sytuacja Odry jest coraz gorsza. Mamy przed sobą ważne spotkania, nie możemy się podawać, musimy walczyć o punkty w najbliższych meczach.