Serie A: Augustyn raczej zagra, Glik nie, Mihajlović ma dylemat: Boruc czy Frey?

Artur Boruc czy Sebastien Frey? Szkoleniowiec ACF Fiorentiny niewątpliwie ma dylemat na kogo postawić w starciu z Juventusem Turyn. Na ligowych boiskach we Włoszech powinniśmy zobaczyć Błażeja Augustyna, nie zagra za to Kamil Glik.

Podopiecznych Sinisy Mihajlovicia czeka bardzo trudne starcie, bo przyjdzie im się zmierzyć z Juventusem Turyn. Trener Violi nadal nie wie czy postawić na Artura Boruca, czy też zdecydować się na wystawienie będącego już w pełni sił Sebastiena Freya. Za Polakiem przemawia fakt, iż w pierwszym starciu z Juve zebrał on za swoją grę znakomite recenzje i co prawda w końcówce dał się pokonać Simone Pepe, ale kończył wówczas pojedynek z kontuzją barku. Co ciekawe, podobny dylemat ma prowadzący Starą Damę, Luigi Del Neri, bo chociaż Gianluigi Buffon jest gotowy do gry, to niewykluczone, że w wyjściowym składzie Bianconerich wybiegnie znajdujący się ostatnio w znakomitej formie Marco Storari. Warto odnotować, że w ekipie gości po kontuzjach do gry powracają Alessandro Del Piero i Paolo De Ceglie, a po zawieszeniu Fabio Grosso. W ACF Fiorentinie po dyskwalifikacji natomiast powraca Natali, ale z kadry wypadł za to Cesare Natali. Fiołki aktualnie zajmują dziesiąte miejsce i mają 42 oczka. Juventus jest siódmy, ma 51 punktów, ale co ciekawe, nadal ma szanse na udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów.

Catania Calcio z reguły dobrze radziła sobie na Sycylii z Lazio i chociaż Biancocelesti obecnie zajmują czwarte miejsce w ligowej tabeli, to niewykluczone, że nadal walczący o utrzymanie Rossaazzurri zdołają sprawić niespodziankę. Wiele włoskich portali do gry w pierwszej jedenastce awizuje Błażeja Augustyna, który ostatnio dobrze zaprezentował się w potyczce z AS Bari i ponoć zyskał zaufanie Argentyńczyka Diego Simeone.

Niestety tym razem na pewno nie wystąpi Kamil Glik. Obrońca, który został wypożyczony z US Palermo do AS Bari ma problemy z mięśniami łydki, przez co Bortolo Mutti w rywalizacji z AC Ceseną na pewno go nie wystawi. Polak i tak ostatnio grał poniżej oczekiwań, przez co szkoleniowiec czerwonej latarni Serie A przestał stawiać na niego. Jeśli Bari ulegnie beniaminkowi, wówczas spadek tego zespołu do Serie B będzie już tylko kwestią czasu, chociaż i tak już teraz sytuacja Rudolfa i spółki jest dramatyczna.

Warto odnotować, że wszystkie zespoły Polaków będą grać w niedzielę, 17 kwietnia o godzinie 15:00.

Komentarze (0)