Gospodarze przystąpią do meczu bez podstawowego obrońcy Wojciecha Szymanka, oraz... trenera Czesława Michniewicza. Pierwszy z wymienionych pauzuje za czerwoną kartkę w spotkaniu ze Śląskiem. W przypadku szkoleniowca Widzewa, absencja ma związek z karą nałożoną przez Komisję Ligi za "opuszczenie strefy technicznej i ostentacyjne rzucenie butelką o ziemię" we wspomnianym meczu we Wrocławiu. Do gry powraca za to poprzednio kontuzjowany Ben Radhia.
Szkoleniowiec Ruchu Chorzów - Waldemar Fornalik ma więcej powodów do zmartwienia. Od dłuższego czasu do dyspozycji trenera Niebieskich nie jest Grzegorz Bronowicki. Z kolei Krzysztof Nykiel, który wydawało, że dochodzi już do pełni sił, w dalszym ciągu ma problem z operowanym zimą kolanem. Oprócz wspomnianej dwójki, szkoleniowiec Niebieskich w sobotę najprawdopodobniej nie będzie miał do dyspozycji Gabora Straki. - Jego występ wciąż stoi pod znakiem zapytania - poinformował Fornalik, który nie wie również, czy do Łodzi wyjedzie napastnik Maciej Jankowski. - We wtorek przytrafił mu się drobny uraz i ostatnio trenował indywidualnie - powiedział trener Ruchu.
Zdaniem szkoleniowca Widzewa porażka Niebieskich z Polonią Bytom nie rzutuje na ogólną ocenę gry tego zespołu. - Myślę, że obraz Ruchu Chorzów ze spotkania z Legią w Warszawie jest prawdziwy. Porażkę u siebie z Polonią Bytom traktuję jako wypadek przy pracy. Spodziewam się trudnego meczu, ale jesteśmy dobrze przygotowani. Pracowaliśmy bardzo sumiennie przez cały tydzień i mam nadzieję, że przełoży się to na korzystny dla nas wynik - stwierdził Michniewicz.
Pozytywnie o zespole przeciwnika wypowiedział się także Fornalik, który wcześniej był szkoleniowcem Widzewa. - Nieprzypadkowo grają w ekstraklasie. Mają w składzie groźnych zawodników. Musimy zwrócić uwagę na Šernasa, Dzalamidze i kilku innych - wyjaśnił trener Ruchu. Według szkoleniowca Niebieskich kluczową rolę w nadchodzącym spotkaniu mogą odegrać stałe fragmenty gry. - Mamy 3-4 warianty, które ćwiczymy. Tak właśnie zdobyliśmy gola np. w meczu z Bełchatowem, a w kilku innych sytuacjach w kolejnych spotkaniach stworzyliśmy zagrożenie - podkreślił Fornalik.
W dotychczasowej historii spotkań obu zespołów w ekstraklasie górą Widzew. Łodzianie odnieśli 21 zwycięstw, podczas gdy Niebiescy jedynie 13. Remis padł w 19 pozostałych starciach. Ostatni pojedynek między Widzewem i Ruchem miał miejsce 25 września 2010 roku i zakończył się wynikiem 1:1. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Piotr Grzelczak dla łodzian oraz Arkadiusz Piech dla Niebieskich.
Nie jest tajemnicą, że kibice obu zespołów przyjaźnią się. Dlatego też możemy spodziewać się stadionu wypełnionego do ostatniego miejsca, gdyż nie przewidziano stref buforowych na sobotnie spotkanie. Mecz przyjaźni będzie się toczył jedynie na trybunach. Na boisku czeka nas zażarta walka o ligowe oczka, ponieważ zarówno Widzew, jak i Ruch wciąż nie są pewne swojego bytu w ekstraklasie. Mało tego, oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i ewentualne zwycięstwo każdego z nich pozwoli odskoczyć na bezpieczniejszą przewagę punktową. - Tabela pokazuje, że nawet jedno zwycięstwo może spowodować poważne zmiany. Przyjaźń będzie pewnie zauważalna na trybunach, ale na boisku i my, i Ruch potrzebujemy punktów. Dlatego nie będzie sentymentów - zapowiedział pomocnik Widzewa, Mindaugas Panka. Litwin zagra w tym meczu z opaską kapitana, przejmując obowiązki po Macieju Mielcarzu.
Widzew Łódź - Ruch Chorzów / sob 16.04.2011 godz. 17:00
Przewidywane składy:
Widzew Łódź: Mielcarz - Ben, Madera, Ukah, Dudu - Budka, Broź, Panka, Żigajevs - Riski, Šernas.
Ruch Chorzów: Perdijić - Djokić, Grodzicki, Stawarczyk, Szyndrowski - Grzyb, Malinowski, Komac, Zieńczuk - Piech, Abbott.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Wyślij SMS o treści SF RUCH na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF RUCH na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT