Polski talent na Euro 2012 jednym z najlepszych asystujących zawodników w Holandii

Michał Janota zaliczył w bieżącym sezonie już dziewięć asyst, grając na zapleczu Eredivisie w zespole Go Ahead Eagles. - Jeśli będę pierwszy w tej klasyfikacji, to wtedy będę zadowolony - mówi portalowi SportoweFakty.pl Michał Janota.

Do obecnej drużyny trafił przed sezonem z Feyenoordu Rotterdam. Od razu stał się podstawowym zawodnikiem i kluczowym ogniwem trenera Andriesa Ulderinka. Nic dziwnego skoro jest najlepszym asystentem zespołu, którego średnia wieku wynosi zaledwie 23 lata. Sam Janota ma 20 lat, ale z 31. ligowych meczów zagrał w 27. Liczba ta byłaby okazalsza, ale w sumie trzy spotkania spędził na trybunach pauzując za kartki.

Mimo to jest trzecim najlepiej podającym zawodnikiem w całej Jupiler League. Wyprzedzają go jedynie Derk Boerrigter z RKC Waalwijk (12 asyst) oraz Marc Hocher z Helmond Sport (11 asyst). - Nawet nie wiedziałem, że jestem trzeci w takiej klasyfikacji. Mówiąc szczerzę, to nie patrzę na to, bo jeśli zespół ma wyniki, to bardzo mnie to cieszy. Jestem zadowolony też z tego, że dzięki mnie padło kilka bramek - przyznaje w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Polak do dorobku dziewięciu asyst dołożył jeszcze cztery gole, co w klasyfikacji kanadyjskiej daje mu trzecie miejsce w zespole. Do końca sezonu pozostało już niewiele spotkań, ale reprezentant Polski wierzy w poprawę swojego wyniku. - Jeżeli będzie pierwsza pozycja w generalnej klasyfikacji najlepszych asystentów, to wtedy będę zadowolony i oczywiście wówczas, gdy zespół zakończy ligę na dobrym miejscu. Mam na myśli to, że znajdziemy się w play-off. Jak to zrealizujemy to będę szczęśliwy i docenię te asysty i bramki. Póki co staram się powiększać ten bilans - dodaje.

Jego zespół Go Ahead Eagles zajmuje piąte miejsce i do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały trzy kolejki. Bezpośrednio do Eredivisie awansuje pierwsza drużyna. Na tej pozycji plasuje się FC Zwolle (67 punktów) i w grze liczy się jeszcze tylko RKC Waalwijk (64 pkt). Zespoły z lokat 2-8 zagrają w barażach. Jednak jeśli Go Ahead zajmie miejsce w pierwszej piątce, to wówczas ominie pierwszą rundę play-off. - W poprzednim sezonie nikt się nie spodziewał, że awansuję z Excelsiorem [Janota był tam wypożyczony - przyp.red.], bo mieliśmy bardzo młody zespół i zakończyliśmy rozgrywki na piątym miejscu. Twierdzę, że wszystko jest możliwe. Nie idzie nam zbytnio, ale szanse zawsze są także powalczymy o awans - zakończył.

Komentarze (0)