Wichniarek zakończy karierę?

Artur Wichniarek od stycznia jest zawodnikiem niemieckiego FC Ingolstadt (2. Bundesliga, 13. miejsce). Polak nie zagrał jednak w ani jednym spotkaniu swojej nowej drużyny. Wichniarek doznał kontuzji pleców i być może będzie musiał zakończyć karierę.

34-latek urazu pleców nabawił się na treningu. Jak na razie leczenie nie przynosi pożądanego skutku. - Na razie szanse, że jeszcze w tym sezonie zagram, są w zasadzie zerowe. I powoli zaczynam akceptować, że już w ogóle nie wrócę na boisko. Przez całą karierę nie miałem poważniejszych problemów ze zdrowiem, najdłuższa przerwa trwała kilkanaście dni. Teraz organizm daje o sobie znać, co mnie jednak nie dziwi, bo mam już 34 lata. Najprawdopodobniej będę musiał przejść operację, bo od kilkunastu tygodniu chodzę do lekarza na rehabilitację, ale nie przynosi ona pożądanych efektów. W tej chwili moje życie jest podporządkowane spotkaniom z lekarzami i rehabilitantami. To dla mnie nowe doświadczenie. Teraz wiem, jak się czują piłkarze walczący za wszelką cenę o powrót do zdrowia i na boisko. Nikomu tego nie życzę, bo to bardzo trudny czas - poinformował Wichniarek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Przypomnijmy, że przed sezonem 2010/11 Artur Wichniarek podpisał kontrakt z Lechem Poznań. Strzelec 49 bramek w 1. Bundeslidze nie zachwycił jednak w naszej ekstraklasie i rozwiązał kontrakt z Kolejorzem.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (0)