Nie jest tajemnicą, iż klub z Krety nie jest w najlepszej sytuacji finansowej. Ma on nieuregulowane należności wobec byłych i obecnych piłkarzy. W kadrze OFI znajduje się m.in. Piotr Włodarczyk. Już pod koniec ubiegłego roku nasz rodak zapowiedział, że podejmie kroki prawne wobec greckiego drugoligowca.
Teraz okazało się, że OFI ma nóż na gardle. Działacze musieli bowiem dojść do porozumienia w sprawach finansowych z aktualnie grającymi w zespole zawodnikami. Niepowodzenie rozmów w tej kwestii jednoznacznie oznaczałoby brak licencji dla klubu na przyszły sezon.
Ligowiec z Iraklionu dogadał się ze wszystkimi futbolistami związanymi z nim umowami. Jednak katastrofa była bardzo blisko. Jeszcze w środę wczesnym popołudniem media w Helladzie podały, że polski napastnik nie zgodził się na zaproponowane przez włodarzy OFI warunki spłaty zaległości kontraktowych.
Jednak późnym wieczorem jedna ze stacji radiowych poinformowała, że Piotr Włodarczyk przystał na propozycję szefów klubu. Nasz rodak otrzyma podobno w gotówce pieniądze, które pierwotnie miały mu być wypłacone do 31 grudnia 2010 roku.