Górnik nadal rozbity kadrowo / Nadzieja w komorze jodowej?

Rozbita kadrowo na mecz z Wisłą Kraków wyjechała drużyna Górnika. W kadrze beniaminka ekstraklasy na starcie z liderem tabeli zabrakło aż trzech podstawowych zawodników. In plus należy odnotować powrót do drużyny Aleksandra Kwieka, który pauzował od marcowego starcia z Ruchem Chorzów.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Do meczu z Wisłą Kraków zabrzanie będą przygotowywać się w świetnych warunkach. Górnik udał się bowiem na zgrupowanie do Wieliczki, skąd w dniu meczu drużyna dojedzie bezpośrednio na stadion Białej Gwiazdy. Pobyt drużyny w ośrodku zlokalizowanym tuż przy kopalni soli był awizowany już przy podpisaniu umowy o współpracy między klubem a kopalnią.

Zespół do pojedynku z liderem przystąpi zatem po serii zabiegów. Przewidywana jest m.in. wizyta w komorze jodowej, która ma podziałać na zwiększenie wytrzymałości organizmów zawodników drużyny z Roosevelta. A tej ostatnio zabrzanom wyraźnie brakuje.

Trener Adam Nawałka miał bowiem niemały ból głowy przy zestawieniu kadry Trójkolorowych na to spotkanie. W dalszym ciągu z gry wyłączeni są bowiem Adam Banaś i Grzegorz Bonin, którzy urazów doznali dwa tygodnie temu w pojedynku z Lechią Gdańsk. Na dodatek na krótko przed wyjazdem na zgrupowanie z kadry wypadł Mariusz Przybylski i on także nie wsiadł do autokaru, którym drużyna udała się na zgrupowanie.

Po stronie nieobecnych należy wpisać także Macieja Bębenka i Michała Jonczyka, którzy wrócą do drużyny najwcześniej latem. Ponadto decyzją sztabu szkoleniowego w Zabrzu został także Mateusz Sławik, którego miejsce zajął nieobecny w osiemnastce od dłuższego czasu Sebastian Nowak.

W kadrze zabrzańskiej drużyny zaroiło się za to od młodzieży. Przed szansą na występ w Krakowie stanęli bowiem Bartosz Kopacz i Mateusz Zachara, a do zespołu wrócił także Aleksander Kwiek, który z gry wyłączony był od derbowego starcia z Ruchem Chorzów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×