Czesław Michniewicz (Widzew Łódź): Nie jest to dla mnie miły wieczór. Przegraliśmy mecz, choć długo wydawało się, że będzie 0:0. Dobrze się dziś broniliśmy, ale za słabo graliśmy z przodu. Wydawało się, że jedna bramka może tu zadecydować o wygranej i tak było. Szkoda przegranej, bo włożyliśmy dużo serca w ten mecz. Jak się nie zdobywa goli, to jednak trudno wygrywać.
Maciej Skorża (Legia Warszawa): Cel osiągnęliśmy, bo najważniejsze było dla nas dziś zwycięstwo. O reszcie lepiej nie mówić. Graliśmy bardzo ostrożnie i bezpiecznie, a przez to mało widowiskowo. Na osłodę pozostaje nam akcja, po której zdobyliśmy gola. Tak mieliśmy grać, ale jakoś tego nie było. Czuliśmy dziś, że jesteśmy na trzy dni przed najważniejszym meczem sezonu.