Primera Division: Sensacyjna porażka Realu, zobacz katastrofalny błąd Casillasa (wideo)

Choć Królewscy są przybici po porażce w Gran Derbi, a Jose Mourinho wystawił niemal wyłącznie rezerwowych, chyba nikt nie spodziewał się porażki z 12. w tabeli Saragossę. Bohaterem spotkania został Angel Lafita, który dwukrotnie pokonał Ikera Casillasa.

W tym artykule dowiesz się o:

Jose Mourinho posłał w bój jedynie dwóch piłkarzy, którzy w środę rywalizowali z Barceloną: Ikera Casillasa i Pepe. Mimo to w składzie Realu nie brakowało gwiazd z Ricardo Carvalho i Kaką na czele. Nawet na ławce rezerwowych zabrakło natomiast miejsca dla Cristiano Ronaldo.

W pierwszej połowie Królewscy posiadali piłkę przez 69 procent czasu, ale ich przewaga nie była zbyt widoczna. Dopiero w 40. minucie pierwszy celny strzał oddał Gonzalo Higuain, ale na posterunku był Toni Doblas. Po chwili katastrofalny błąd popełnił zwykle nieomylny Iker Casillas, który minął się z piłką, a po przypadkowym zagraniu Ikechukwu Uche do siatki trafił Angel Lafita.

26-letni pomocnik Saragossy po przerwie został sfaulowany przez Carvalho, a bez trudu rzut karny wykorzystał kapitan Gabi i zanosiło się na ogromną sensację. Kontaktowy gol dla madrytczyków, którzy poprzednio w lidze na Bernabeu ulegli Gijon i zremisowali z Barcą, padł po akcji rezerwowych: Mesut Oezil dośrodkował z kornera, a głową do siatki trafił Sergio Ramos.

Później ataki wiceliderów natężyły się. Poprzeczkę po 69 minutach obił Karim Benzema. Gdy wyrównujący gol wisiał w powietrzu, znów dał o sobie znać Lafita, który po podaniu Uche popisał się znakomitym uderzeniem obok bezradnego Casillasa! Real nie poddał się, a po serii nieudanych uderzeń wreszcie na listę strzelców wpisał się, uderzając po długim rogu, Benzema. Do Francuza podawał Higuain.

W odrobieniu strat gospodarzom przeszkodziła wyrzucenie z murawy Carvalho. Ulubieniec Mourinho musiał ratować się faulem taktyczny na Uche i zobaczył drugą żółtą kartkę. Choć sędzia przedłużył spotkanie aż o 6 minut, Real nie zdołał wyrównać. Gospodarze oblegali bramkę Doblasa, ale ekipa Javiera Aguirre heroicznie wybroniła się i sięgnęła po 2. (w 17. spotkaniu!) wyjazdowe zwycięstwo.

Królewscy polegli w Primera Division dopiero 4. raz w sezonie. Ich sytuacja w tabeli jest jednak coraz trudniejsza. Jeżeli Barca pokona Real Sociedad, "odjedzie" odwiecznemu rywalowi na 11 punktów na cztery kolejki przed końcem rozgrywek i losy tytułu będą przesądzone.

Real Madryt - Real Saragossa 2:3 (0:1)

0:1 - Lafita 41'

0:2 - Gabi 55' (k.)

1:2 - Ramos 62'

1:3 - Lafita 77'

2:3 - Benzema 85'

Składy:

Madryt: Casillas - Ramos, Garay, Caravlho, Fernandez (53' di Maria) - Pepe, Granero (60' Oezil) - Kaka, Canales (53' Marcelo), Benzema - Higuain.

Saragossa: Doblas - Diogo, Jarosik, Lanzaro (65' Pinter), da Silva, Obradović (46' Paredes) - Lopez, Poncio, Gabi, Lafita (89' N'Daw) - Uche.

Czerwona kartka: Carvalho /86/ (Madryt).

Żółte kartki: Carvalho, di Maria (Madryt) oraz Jarosik, Lopez, Doblas, Diogo (Saragossa)

Sędzia: Miguel Angel Ayza Gamez.

Pierwszy gol Lafity po błędzie Casillasa:

Komentarze (0)