Walka o awans ciągle otwarta - relacja z meczu Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Grudziądz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarzom Olimpii nie udało się powtórzyć sukcesu sprzed roku i jeszcze muszą trochę poczekać na awans do I ligi. W sobotę lider tabeli był znacznie gorszy od goniącego czołówkę tabeli Zawiszy Bydgoszcz.

W tym artykule dowiesz się o:

Na przedmeczowej konferencji trener gospodarzy myślał o dobrym rozpoczęciu spotkania. - Jeśli szybko strzelimy pierwszą bramkę, wtedy mecz ułoży się po naszej myśli i Olimpia będzie musiała się otworzyć - twierdził Topolski. Jego podopieczni szybko spełnili życzenie swojego trenera. W 4. minucie przepięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Cezary Stefańczyk. - Staram się uderzać mocno w środek bramki - tłumaczył szczęśliwi strzelec. - Czasami może ktoś przeciąć podanie. Ćwiczymy takie zagrania na treningach i to się udaje.

Pierwsza bramka dla gospodarzy ustawiła całe derbowe spotkanie. Mecz mógłby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby chwilę po rozpoczęciu gry sytuację sam na sam z Andrzejem Witanem wykorzystał najlepszy strzelec lidera tabeli Piotr Ruszkul. Pod koniec pierwszej części bliźniaczą akcję oglądaliśmy po drugiej stronie boiska. Tym razem pojedynek z Wojciechem Okińczycem wygrał Michał Wróbel.

Grudziądzanie obudzili się tak naprawdę dopiero w drugiej połowie, ale to wynikało głównie z tego, że bydgoszczanie skutecznie bronili jednobramkowej przewagi. Dośrodkowania ze skrzydła Jarosława Ratajczaka oraz Tomasza Rogoża nie stanowiły żadnego problemu dla defensywy gospodarzy. Zawisza ograniczał się do szybkich kontr i jedna z nich zakończyła się powodzeniem. We własnym polu karnym futbolówkę stracili obrońcy gości, ładnie wyłuskał ją Jakub Wójcicki, a Łukasz Ślifirczyk z najbliższej odległości dokończył dzieła zniszczenia.

W końcówce grudziądzanie ruszyli do odrabiania strat, ale wówczas głównym antybohaterem spotkania postanowił zostać sędzia Mariusz Korzeb z Warszawy. - Staram się nigdy nie krytykować arbitrów za ich decyzje - potwierdził opiekun Olimpii. - Po meczu śmieje mi się w twarz, a sam robi proste, elementarne błędy. To psuje cały wysiłek wypracowany na treningach. - Sam podszedłem do sędziego na murawę, bowiem najpierw chciał dać drugą żółtą kartkę Ślifirczykowi, a rywala faulował Maziarz - dodał Topolski.

Gracze Olimpii jeszcze w doliczonym czasie gry za sprawą Przemysława Suleja zdobyli kontaktową bramkę, ale na wyrównanie zabrakło już dodatkowych minut. - Do wywiadów zaproście sędziego. Niech się wytłumaczy ze swoich decyzji - grzmiał bramkarz gości. Jednak tak naprawdę bydgoszczanie wygrali zasłużenie i ciągle są w grze o I ligę. - My teraz postaramy się zwyciężyć w Zielonej Górze - zakończył Kaczmarek.

Zawisza Bydgoszcz - Olimpia Grudziądz 2:1 (1:0)

1:0 - Stefańczyk 4'

2:0 - Ślifirczyk 79'

2:1 - Sulej 90+2

Zawisza: Witan - Warczachowski, Dąbrowski, Jankowski, Stefańczyk, Galdino (37' Łukaszewski), Klofik (55' Wójcicki), Kot (80' Bojas), Piętka (68' Maziarz), Okińczyc, Ślifirczyk.

Olimpia: Wróbel - Królak (46' Gajda), Kowalski, Kościukiewicz, Ratajczak, Kryszak, Pach, Rogóż (78' Kal), Ruszkul, Frańczak (70' Domżalski), Sulej.

Żółte kartki: Łukaszewski, Ślifirczyk, Maziarz (Zawisza) oraz Wróbel, Ruszkul, Sulej, Ratajczak (Olimpia).

Sędzia: Mariusz Korzeb (Warszawa).

Widzów: 2595 (gości: 140).

Źródło artykułu:

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany) 2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.