Wrocławscy specjaliści od przerywania passy

Piłkarze Śląska Wrocław stali się ostatnio specjalistami jeżeli chodzi o przerywanie wszelakich serii. Wszystko zaczęło od meczu z Koroną Kielce. Od tego spotkania w każdym kolejnym pojedynku pada jakaś passa.

Artur Długosz
Artur Długosz

W meczu z Koroną Kielce, który został rozegrany we Wrocławiu 17 kwietnia padły dwie passy. W tym spotkaniu zwyciężyli piłkarze z Kielc, a w związku z tym przerwali wówczas swoją serię dziesięciu meczów bez zwycięstwa.

Porażka z Koroną oznaczała dla piłkarzy Śląska to, że z placu boju musieli zejść pokonani po raz pierwszy od czternastu spotkań. W kolejnym pojedynku wrocławianie zmierzyli się z Wisłą Kraków i wygrali. Tym samym zawodnicy Wisły Kraków przegrali po raz pierwszy od jedenastu spotkań. Do meczu we Wrocławiu piłkarze Białej Gwiazdy ostatnią porażkę w lidze ponieśli 31 października 2010 roku. Przegrali wtedy w Poznaniu z Lechem 1:4.

W 24. kolejce zawodnicy Oresta Lenczyka zmierzyli się z Polonią Warszawa. Jeszcze przed tym spotkaniem opiekun wrocławian mówił: - Po pokonaniu Wisły, bardzo byśmy chcieli, by nie rozpoczęła się nam teraz passa negatywna. Teraz już wiadomo, że zła passa WKS-u się nie rozpoczęła, trwa ta dobra, choć to dopiero drugi zwycięski mecz z rzędu. Wrocławianie na Konwiktorskiej zakończyli jednak serię Czarnych Koszul. Polonia pod wodzą Jacka Zielińskiego szła bowiem jak burza i odniosła cztery kolejne zwycięstwa. 30 kwietnia do Warszawy przyjechali jednak specjaliści od przerywania wszelakich serii i pokonali gospodarzy.

Co ciekawe piłkarze z Wrocławia w końcu odczarowali dla siebie stadion Polonii, gdzie do tej pory im się nie wiodło. Wrocławianie dopiero drugi raz w historii zmagań w ekstraklasie okazali się lepsi od Czarnych Koszul. Wiosną zielono-biało-czerwonym bardzo dobrze wiedzie się w stolicy kraju. Wcześniej pokonali Legię, a teraz Polonię. Sztuka dwóch zwycięstw w Warszawie w jednej rundzie piłkarzom Śląska udała się po raz pierwszy od długiego, długiego czasu.

Śląsk z Polonią Warszawa wygrał bez kluczowych i podstawowych zawodników, którzy są kontuzjowani. W najbliższej kolejce wrocławianie na własnym boisku podejmować będą inną Polonię, tym razem tą z Bytomia.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×