Górnik obrońcę ze Słowenii testował na... strzelnicy (wideo)

Słoweński obrońca Edin Secić przebywa na testach w Górniku. Sztab szkoleniowy zabrzańskiej drużyny przygląda się zawodnikowi pod kątem przydatności do gry przy Roosevelta w przyszłym sezonie. Wciąż niewiadomą jest bowiem czy nową umowę ze śląskim klubem podpisze Mariusz Magiera.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Po dwóch udanych dla siebie meczach z Legią i Polonią Bytom Górnik przygotowuje się do piątkowej potyczki ze Śląskiem Wrocław. - Ten mecz zadecyduje o tym, czy do końca sezonu będziemy bić się o miejsce na podium, czy też raczej musimy się skupić na walce o miejsce w środkowej strefie tabeli - uważa Grzegorz Bonin, skrzydłowy śląskiej drużyny.

W czwartek Bonin raz jeszcze zasiądzie do rozmów z władzami Górnika na temat nowego kontraktu. Dwie wcześniejsze tury rozmów zakończyły się fiaskiem. - Szanse na porozumienie zawsze są. Nie podpisałem jeszcze kontraktu z innym klubem, więc możemy zasiąść do rozmów z Górnikiem. Mam też kilka innych opcji, ale nie wykluczam, że zostanę w Zabrzu - przyznaje były gracz Korony Kielce.

Podobne rozmowy czekają także Piotra Gierczaka i Mariusza Magierę. O porozumienie z tym pierwszym wydaje się być formalnością, o tyle z Magierą negocjacje mogą być toporne. Klub porozumiał się już bowiem z zawodnikiem na temat nowej umowy dwa miesiące temu, po czym kontrakt unieważnił, dochodząc do wniosku, że nie będzie w stanie realizować jego zapisów.

Do pozostania Magiery w Zabrzu na dłużej sceptycznie podchodzi Łukasz Mazur. - Magiera to zawodnik, który jest niezły jak na polską ligę, ale pewnego poziomu on nigdy nie przeskoczy. Gdybym ja nadal był prezesem Górnika, to w ogóle tematu przedłużania jego kontraktu dziś by nie było - przekonuje były prezes zabrzańskiego klubu.

Włodarze Górnika zabezpieczyli się na wypadek fiaska rozmów z byłym graczem Wisły Kraków. Na początku tygodnia na testach w Zabrzu pojawił się słoweński obrońca Edin Secić. Może on grać zarówno na prawej jak i lewej stronie defensywy. Dodatkowym plusem przemawiającym na jego korzyść jest fakt, że jest do wzięcia za darmo, bo z początkiem roku wygasła umowa wiążąca go z bośniackim FK Velez Mostar.

Sztab szkoleniowy śląskiej drużyny przed meczem z wrocławianami dał zawodnikom nieco luzu. We wtorkowe popołudnie zabrzanie odbyli zajęcia na basenie. W środę z kolei, rywalizowali ze sobą na strzelnicy. Najlepszy okazał się być tercet: Adam Banaś, Michał Bemben, Grzegorz Bonin. - Zabawa zabawą, ale rywalizacja musi być stale obecna. Także na strzelnicy rywalizacja miała swoją stawkę, bo najsłabsza drużyna musiała posprzątać łuski po zajęciach - uśmiecha się Adam Nawałka, trener Górnika.

Los ten przypadł w udziale tercetowi: Bartosz Kopacz, Aleksander Kwiek, Maciej Kiełtyka. Co godne uwagi, po raz ostatni zabrzanie trenowali na strzelnicy przed meczem z Jagiellonią, w rundzie jesiennej. Wówczas ulegli białostoczanom 0:1, po bramce straconej w ostatnich sekundach meczu. Czy w meczu ze Śląskiem los się odwróci? Wszak zabójcze końcówki stają się ostatnimi czasy znakiem firmowym drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

Zobacz Edina Secicia w akcji:

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×