Bundesliga: Zacięty baraż, dramat VfL Bochum w 93. minucie

Borussia Moenchengladbach i VfL Bochum toczą walkę o miejsce w 1. Bundeslidze w sezonie 2011/2012. O losach pierwszego barażowego pojedynku zadecydował dopiero gol zdobyty w doliczonym czasie gry.

W składzie gości nie zabrakło trzech piłkarzy polskiego pochodzenia: na lewej obronie biegał Matthias Ostrzolek, środek pomocy należał do Christopha Dabrowskiego, a w roli prawoskrzydłowego wystąpił Paul Freier.

Po 5 minutach zakotłowało się pod bramką Die Fohlen, a uderzenie Anthara Yahii wylądowało na poprzeczce! Potem inicjatywę przejęli faworyzowani gospodarze, ale w bramce Bochum świetnie usposobiony był Andreas Luthe, który raz po raz powstrzymywał Mohammadou Idrissou i Mike'a Hanke.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Drużyna Luciena Favre'a długo utrzymywała się przy piłce, ale nie potrafiła zrobić z tego użytku. Błysku z minionych tygodniu brakowało Marco Reusowi. Nieco pecha w sytuacjach bramkowych miał z kolei Hanke. Po drugiej stronie aktywny był reprezentant Korei Północnej, Jong Tae-Se.

W końcówce piłkarze z Borussia-Park niesieni dopingiem 54 000 kibiców rzucili się do ataków. Najpierw "bombę" z woleja Juan Arango wybronił Luthe. Po chwili 23-letni golkiper VfL popisał się jeszcze lepszą interwencją po "główce" Hanke.

Gdy arbiter Guenter Perl miał gwizdnąć po raz ostatni, Źrebaki przypuściły jeszcze jeden atak. O bramkę nie było jednak łatwo, bowiem zarówno pierwszy strzał Igora de Camargo, jak i dobitka Hanke padły łupem Lufte. Dopiero kolejne uderzenie belgijskiego snajpera zatrzepotało w siatce.

Rewanż na rewirpower-Stadion zaplanowano na środę, 25 maja. Barażowy dwumecz pomiędzy 16. klubem ekstraklasy a 3. drużyną 2. Bundesligi odbywa się po raz trzeci. Dotąd dwukrotnie obronną ręką wychodził z niego FC Nuernberg, pokonując 3:0 i 2:0 Cottbus oraz 1:0 i 2:0 Augsburg.

Borussia Moenchengladbach - VfL Bochum 1:0 (0:0)

1:0 - de Camargo 90+3'

Komentarze (0)